Piątek trzynastego to data, która w wielu krajach budzi niepokój i jest uznawana za pechową. W roku 2024 wypada we wrześniu i w grudniu, w  2025 piątek trzynastego pojawi się co najmniej raz, a w roku 2026 – nawet trzy razy. Skąd jednak bierze się ten przesąd?

Przesąd o pechowym piątku trzynastego ma swoje korzenie w wydarzeniach z 13 października 1307 roku. Tego dnia król Francji Filip IV nakazał aresztowanie Templariuszy, oskarżając ich o herezję, sodomię i bałwochwalstwo. W rzeczywistości motywem działań króla był ogromny dług wobec zakonu, a aresztowania miały na celu pozbycie się wierzycieli. Według legendy, wielki mistrz zakonu Jacques de Molay, zanim spłonął na stosie, przeklął Filipa IV i papieża Klemensa. Rok później obaj nie żyli. Przekonanie o pechu związanym z piątkiem trzynastego pojawiło się jednak dopiero w XX wieku.

Nie tylko data, ale i sama liczba 13 jest uważana za pechową. Przykłady tego przesądu można znaleźć w popkulturze, na przykład w serialu „Alternatywy 4”, gdzie mieszkanie o numerze 13 było „przeklęte”. W rzeczywistości, w wielu hotelach nie ma pokoju o numerze 13, a niektóre linie lotnicze pomijają rząd numer 13 w swoich samolotach. Wszystko po to, aby uniknąć pecha i zapewnić sobie spokój.

Czy piątek trzynastego rzeczywiście przynosi pecha? Wiele osób wierzy w ten przesąd, co wpływa na ich zachowanie tego dnia. Unikają podejmowania ważnych decyzji, podróży czy nawet wychodzenia z domu. Z kolei inni uważają to za przesadę i traktują piątek trzynastego jak każdy inny dzień.

Niezależnie od tego, czy wierzymy w przesądy, czy nie, piątek trzynastego stał się częścią naszej kultury. Jest to dzień, który przypomina nam o sile tradycji i wierzeń, które, choć często irracjonalne, mają wpływ na nasze życie. Może warto podejść do tego dnia z dystansem i zamiast obawiać się pecha, spróbować dostrzec w nim okazję do refleksji nad naszymi przekonaniami i lękami.

(WM)