W środę Piast Kobylin zmierzył się na wyjeździe z Zefką Kobyla Góra. Miejscowi gładko wygrali 3:0. Tym samym kobylinianie w drugim meczu z rzędu nie trafili do siatki przeciwników.

W pierwszej połowie żadnemu z zespołów nie udało się znaleźć drogi do bramki. Wydawało się, że szansę ku temu będą mieć gospodarze, którzy po jednej z akcji oczekiwali podyktowania rzutu karnego za – jak twierdzili – zagranie zawodnika Piasta ręką w obrębie własnej szesnastki. Arbiter jednak był innego zdania.

Po zmianie stron Zefka wrzuciła wyższy bieg i efekty lepszej gry przyszły w 58. minucie, kiedy to Maciej Stawiński pokonał Patryka Wojtkowiaka. 20 minut później na 2:0 podwyższył Błażej Ostry, a zwycięstwo miejscowych przypieczętował Kamil Antosiewicz, zaskakując bramkarza Piasta uderzeniem z 35 metrów.

Warto wspomnieć, że w podstawowym składzie kobylińskiej drużyny zabrakło m.in. kontuzjowanego Macieja Wachowiaka oraz Jakuba Siepy.

(LENA)

ZEFKA KOBYLA GÓRA – PIAST KOBYLIN 3:0 (0:0)

1:0 – Maciej Stawiński (58)

2:0 – Błażej Ostry (77)

3:0 – Kamil Antosiewicz (84)

PIAST: Wojtkowiak – Frąckowiak, D. Snela, A. Kurzawa, Ratajczak, K. Snela, M. Kurzawa, Siecla, Mt. Wachowiak (85′ Lisiak), Smektała, K. Wachowiak