Pechowy dzień milickiej drużyny
- Strona Główna
- /
- SPORT MILICZ
- /
- Pechowy dzień milickiej drużyny
Siatkarze MUKS Ziemia Milicka nie będą dobrze wspominać minionej soboty. W drodze na mecz wyjazdowy z AZS Stoelzle Częstochowa pojazd przewożący naszą drużynę uległ awarii. Ostatecznie miliczanie zdołali pojawić się w częstochowskiej hali na czas, ale to nie był koniec ich sobotnich kłopotów, bowiem przegrali 0:3.
Po dłuższym odpoczynku w styczniu w minionym tygodniu podopieczni Mariusza Dutkiewicza i Macieja Pańszczyka rozegrali dwa mecze. W środę na własnym obiekcie MUKS był bliski zwycięstwa i uległ dopiero po tie-breaku. Częstochowianie jednak nie pozostawili złudzeń milickiej ekipie, pewnie zwyciężając w trzech partiach.
Pierwszy set potoczył się pod dyktando miejscowych, którzy wygrali z przewagę sześciu punktów.
W drugiej odsłonie ich dominacja była jeszcze większa. Konsekwencja i spokój pozwoliły gospodarzom zwyciężyć 25:17.
W trzeciej partii przyjezdni zdołali nawiązać równorzędną walkę, ale i tym razem musieli uznać wyższość przeciwników. Częstochowianie wygrali z przewagą trzech oczek.
Wynik 0:3 to dużo gorszy rezultat niż poprzednie spotkanie tego sezonu. W Miliczu AZS Stoelzle potrzebował bowiem pięciu setów do sukcesu. Pechowy dzień nie najlepiej rzutuje też na aktualną pozycję miliczan w tabeli. Jak dotąd nasi siatkarze wygrali cztery boje na siedemnaście stoczonych.
Zawodników MUKS czeka kolejna przerwa, aż do marca, kiedy zagrają na wyjazdach z Bielawianką Bester i Hetmanem Włoszczowa. Pojedynek z tymi ostatnimi może być arcyważny i przesądzić, która z ekip zaliczy spadek z drugiej ligi.
(MS)
FOT. Archiwum
Comments are closed