Panie, a te ptaki to co..?
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Samorząd
- /
- Panie, a te ptaki...
Tym cytatem z kultowego serialu „Alternatywy 4” można by, nieco żartobliwie, streścić wypowiedź Romana Olejnika z lutowej sesji Rady Miejskiej w Krotoszynie. Radny zwrócił uwagę na problem gołębi. Jak stwierdził, mieszkańców rynku bulwersuje „bałagan”, jaki te ptaki wytwarzają.
– Mam takie prozaiczne pytanie. Bo nie wiem, co odpowiadać mieszkańcom rynku, którzy zwracają uwagę na wielkie ilości gołębi. Kiedy to paskudztwo przyszło z Azji, ludzie obawiają się, co może się stać z powodu gołębich fekaliów. Nie wiem, co należałoby zrobić, ale inne miasta jakoś sobie z tym poradziły – powiedział R. Olejnik.
Burmistrz Krotoszyna przyznał, że problem gołębi na rynku jest znany i w pełni zgadza się ze stanowiskiem radnego Olejnika. Zapowiedział, iż będą rozważane różne koncepcje rozwiązania tej sytuacji. – Rzeczywiście, jest to problem trudny do rozwiązania. Może będziemy mieli sokolnika w parku, bo już wrony szykują się do inwazji. Nie wiem, co powie sokolnik. Musiałaby być inaczej umowa skonstruowana, żeby można postraszyć te gołębie na rynku. Sprawą się zajmiemy, bo rzeczywiście te ptaki brudzą i estetyka spada – odpowiedział Franciszek Marszałek.
MICHAŁ KOBUSZYŃSKI
Comments are closed