Kolejny raz ze spuszczonymi głowami boisko opuszczali zawodnicy Białego Orła Koźmin Wielkopolski. Tym razem podopieczni trenera Dariusza Maciejewskiego przegrali na własnym obiekcie z SKP Słupca 0:2.

Goście, którzy przyjechali do Koźmina Wielkopolskiego z jednym rezerwowym, mieli w pierwszej odsłonie jedną okazję do objęcia prowadzenia. Szykującego się do oddania strzału zawodnika SKP w polu karnym sfaulował Filip Oleśkow i sędzia podyktował jedenastkę. Przy rzucie karnym piękną interwencją popisał się Patryk Szulc, ratując swój team przed utratą gola.

Ale w drugiej odsłonie przyjezdni znaleźli sposób na koźmińskiego bramkarza. Najpierw po dośrodkowaniu z bocznego sektora boiska piłkę w polu karnym otrzymał Tomasz Jarecki i technicznym uderzeniem skierował ją do siatki. Później po składnej akcji w polu karnym najprzytomniej zachował się Jakub Kwaśny, ustalając rezultat meczu.

Już w środę Orły zagrają na własnym boisku z liderem IV ligi – Victorią Września. Początek spotkania o godzinie 17.00.

(GRZELO)

Biały Orzeł Koźmin Wlkp. – SKP Słupca 0:2 (0:0)

BRAMKI: 0:1 – Tomasz Jarecki (53’), 0:2 – Jakub Kwaśny (72’)

BIAŁY ORZEŁ: P. Szulc – Kaczmarek, Maciejewski (46’ Juskowiak), Konopka, Błażejczak, Kamiński (85’ T. Miedziński), Oleśków, Wosiek (70’ Leoniak), Bastrzyk, Lis, Jędrkowiak (55’ M. Miedziński)