5 stycznia w Wiejskim Domu Kultury w Orpiszewie (gmina Krotoszyn) zorganizowano noworoczne spotkanie członków i sympatyków Polskiego Stronnictwa Ludowego z całego powiatu krotoszyńskiego.

Po wspólnym odśpiewaniu „Roty” prowadząca spotkanie Małgorzata Grzempowska powitała wszystkich, a w szczególności zaproszonych gości, m.in. Andrzeja Grzyba – posła i prezesa wielkopolskich struktur PSL-u, Krzysztofa Grabowskiego – wicemarszałka województwa wielkopolskiego, Juliana Joksia – byłego burmistrza Krotoszyna i honorowego prezesa PSL w Krotoszynie. Następnie minutą ciszy uczczono zmarłych działaczy, w tym Joannę Król-Trąbkę – radną sejmiku województwa wielkopolskiego. W części artystycznej wystąpił sulmierzycki chór Cecylia., który wykonał znane kolędy, utwory z repertuaru Zbigniewa Wodeckiego oraz przeboje muzyki rozrywkowej.

Poseł Andrzej Grzyb przypomniał, że spotkanie noworoczne zorganizowano po dwuletniej przerwie, spowodowanej pandemią. Odniósł się również do bieżącej sytuacji politycznej, inflacji, wojny na Ukrainie i nadchodzących wyborów parlamentarnych. – Wszyscy przeżywamy czas wojenny. Wyróżniliśmy się wśród krajów Europy, godnie przyjmując rzeszę uchodźców z Ukrainy. Wojna pokazała,  jakie są nasze słabości. Musimy odbudować poczucie polskiej wspólnoty narodowej. Największym zagrożeniem jest jej rozerwanie. W chwili zagrożenia jest ona najważniejsza. Wtedy wszelka konkurencja polityczna schodzi na dalszy plan. W wielu działaniach, uznając je za ważne w zakresie bezpieczeństwa państwa, wspieraliśmy polski rząd. Poparliśmy budowę zapory na granicy, ustawę o obronie ojczyzny – nawet mając do niej swoje uwagi. Polityka zagraniczna, w kwestii bezpieczeństwa państwa, nie powinna się zmienić, nawet jak zmieni się rząd. My nigdy nie uważaliśmy się za totalną opozycję. Ale głos opozycji powinien być słyszany i uznawany – mówił A. Grzyb.

Wicemarszałek Krzysztof Grabowski przypomniał, jak dzięki funduszom z Unii Europejskiej rozwinęła się Wielkopolska. Uznał, że bez tej pomocy zewnętrznej wielu inwestycji samorządowych nie udałoby się zrealizować. Jak dodał, środki z Krajowego Planu Odbudowy są potrzebne dla naszego rozwoju i zostaną odblokowane w momencie zmiany rządu.

Starosta Stanisław Szczotka zwrócił się z prośbą do posła Grzyba o dokonanie zmian ustawowych w systemie płacenia w służbie zdrowia. – Nie ma w Europie drugiego takiego kraju, w którym są dwa systemy płacenia w służbie zdrowia. Zgłaszałem to jako przewodniczący rady powiatu 12 lat i zgłaszam to jako starosta 8 lat. Na razie bez odzewu. Nie może być tak, że podstawowa opieka zdrowotna, czyli lekarze, mają płacone za gotowość, czyli za zapisanego pacjenta, a szpital ma płacone za wykonaną usługę, która zresztą musi być dobrze opisana, bo w przeciwnym razie placówka lecznicza nie otrzyma pieniędzy – zakomunikował prezes powiatowych struktur PSL-u.

MICHAŁ KOBUSZYŃSKI