Nowa Lewica przygotowuje się do wyborów
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Polityka
- /
- Nowa Lewica przygotowuje się...
17 stycznia w sali widowiskowej Ośrodka Kultury w Miliczu odbyło się spotkanie parlamentarzystów Nowej Lewicy z mieszkańcami. Podczas prawie dwugodzinnej dyskusji rozmawiano m.in. o nadchodzących wyborach, propozycjach programowych i lokalnych problemach.
Spotkanie prowadził lider Nowej Lewicy w Miliczu, Daniel Misiek. Gośćmi byli posłowie Joanna Scheuring-Wielgus, Maciej Gdula i Krzysztof Śmiszek.
D. Misiek poinformował zebranych, że ugrupowanie postanowiło zorganizować cykl spotkań w wielu miejscowościach w województwie i na terenie całego kraju. Oprócz dyskusji z mieszkańcami zbierane są podpisy pod obywatelskim projektem ustawy w sprawie renty wdowiej. Ma ona pozwolić emerytom po śmierci małżonka odziedziczyć połowę jego świadczenia przy zachowaniu własnego świadczenia emerytalnego. – Ten projekt był już składany przez Lewicę do marszałek Elżbiety Witek. Trafił do zamrażarki – oznajmił D. Misiek.
Parlamentarzyści dyskutowali z mieszkańcami o wielu sprawach ogólnokrajowych i lokalnych, m.in. o wykluczeniu komunikacyjnym, jakiego doświadczają mieszkańcy w powiecie milickim. Utworzenie trzech linii w ramach Powiatowej Komunikacji Autobusowej uznano za pierwszy krok w dobrą stronę, który jednak nie rozwiązuje wszystkich problemów. Przypomniano, że w przeszłości mieszkańcy mogli korzystać z publicznego transportu nie tylko na terenie powiatu, ale również docierać do wielu miejscowości na terenie kraju.
Poruszono również temat milickiego szpitala i grożącej placówce niewypłacalności. Radny powiatowy Grzegorz Duda przypomniał, że szpital jest największym pracodawcą w Miliczu i jego upadek byłby katastrofą. Dodał, że Zarząd Milickiego Centrum Medycznego nie udziela Radzie Powiatu pełnych informacji na temat sytuacji finansowej. Przy okazji wspomniał o zablokowanych pieniądzach z Krajowego Planu Odbudowy, w którym wszak są środki m.in. na oddłużenie szpitali.
Z kolei radny gminny Andrzej Nestoruk uczulił posłów na – jak to ujął – brak transparentności ze strony burmistrza Milicza i podległych mu urzędników. – Radnym opozycyjnym nie odpowiada się na pisma w terminie lub odpowiedzi są niewyczerpujące. Kiedy prosimy o dokumenty, to nam się ich nie dostarcza. Przykład szpitala – nie mamy nic przeciwko przekazywaniu środków, ale chcemy wiedzieć konkretnie, na co będą one wydane. Plan pracy komisji rewizyjnej na obecny rok ma obejmować tylko kontrolę budowy dróg. Nie możemy skontrolować gminnych spółek, jak np. OSiR czy PGK, by dowiedzieć się, jaka jest ich realna sytuacja – stwierdził radny.
MICHAŁ KOBUSZYŃSKI
Comments are closed