Na krotoszyńskim rynku mieliśmy okazję zobaczyć niezwykły spektakl teatralny pt. „Rozpoznani Nierozpoznani”, odwołujący się do dzieła zmarłej w 2017 roku światowej sławy artystki – Magdaleny Abakanowicz. Organizatorami wydarzenia były Krotoszyński Ośrodek Kultury, Teatr w Małym Mieście, Teatr Ewolucji Cienia oraz witryna Kto Ty Jesteś. 

W spektaklu wzięło udział 20 aktorów. Opowiadają w nim historię odlanych z żeliwa postaci, pozbawionych głów oraz indywidualnych charakterów. Ponad dwumetrowe figury zmierzają w różnych kierunkach, tworząc wrażenie bezimiennego, bezładnego tłumu. W pewnym momencie zaczynają dzielić się na grupy, a najsilniejszy i największy manipulator panujący nad umysłem i emocjami otoczenia przejmuje władzę.

W spektaklu pojawiają się odwołania do takich wydarzeń historycznych jak rewolucja francuska czy II wojna światowa, kiedy to z pozoru pociągające idee skutkują wprowadzeniem rządów totalitarnych, opartych na terrorze. Pojawiają się czerwone sztandary, które wzbudzają w tłumie entuzjazm i powolną indoktrynację. Pojawiają się sylwetki Adolfa Hitlera i Józefa Stalina. Później coraz większe grupy buntujących się ludzi muszą być przywoływane do porządku egzekucjami, rozstrzeliwaniami i zesłaniami do obozów pracy. Historia kończy się opowieścią o czasach współczesnych, o gorączkowym konsumpcjonizmie, bieganiu od wyprzedaży do wyprzedaży i uzależnieniu od technologii i portali społecznościowych.

Jest to opowieść o nas samych, okradanych powolnie z duszy, z własnych poglądów, z samodzielności myślenia i sądzenia. Dzieje się to w sposób prawie niezauważalny, krok po kroku, z pomocą perfidnych i wymyślnych metod socjotechnicznych. Na końcu ścieżki powstaje tzw. homo sovieticus – człowiek jako tępy bezrozumny twór, całkowicie podporządkowany władzy, cieszący się, że ktoś za niego decyduje i mówi mu, co ma robić. Taka osoba pozbawiona jest wolnej woli, przez co utraciła zdolność życia w wolności i brania za nie odpowiedzialności.

FOTOGALERIA ze SPEKTAKLU!

– Zaczynając nasze widowisko w punkcie, w którym Magdalena Abakanowicz pozostawiła swój tłum, niejako podejmujemy wyzwanie. Spektakl jest, podobnie jak dzieła tej znakomitej rzeźbiarki, autonomiczną wypowiedzią artystyczną, dotykającą spraw uniwersalnych, w tym wypadku kwestii wolności i zniewolenia jednostki ludzkiej, a nawet całych zbiorowości. Ożywiając Nierozpoznanych, pokazujemy, co się stanie, gdy tłum niemal identycznych postaci zacznie zyskiwać indywidualność: odkrywców, manipulatorów, wodzów, zbawców i zbrodniarzy. Pokazujemy, jak – walcząc o indywidualność – ulegają prorokom czy ideologom, by po chwili na powrót przypominać zunifikowany i bezkształtny tłum. Ukazując jednostkę na tle zbiorowości, zastanawiamy się nad istotą tożsamości człowieka, nad tym, co go stymuluje do działania i jakie są skutki tych działań, dochodząc do wniosków, które raczej do optymistycznych nie należą. Spektakl jest plastyczno-ruchową podróżą przez dzieje, ukazaną z perspektywy zbiorowości. Chociaż odwołujemy się do doświadczeń narodów głównie europejskich, można w nim znaleźć również i szersze odniesienia historyczne, co stanowi o uniwersalizmie przesłania – wyjaśniają członkowie Teatru Ewolucji Cienia.

(NOVUS)