11 września w Galerii Refektarz Krotoszyńskiego Ośrodka Kultury odbyło się powakacyjne spotkanie z podróżniczką Wiktorią Kotwicą. Prawniczką, która postanowiła zawiesić karierę i wyruszyć w niezwykłą podróż śladami swojego taty, który przejechał konno Amerykę Południową.

Tata Wiktorii – Tadeusz Kotwica, wielbiciel koni, rozpoczął swoją samotną podróż z Cieśniny Magellana, kiedy miała 11 miesięcy. Zabrał ze sobą tylko plecak i samodzielnie zaprojektowane siodło. W prowincji Santa Cruz trafił na ranczo, gdzie kupił konia i wspólnie z klaczą Kropką pokonali ponad 10 tysięcy kilometrów. Szczegóły wyprawy ojca odtworzyła na podstawie dzienników, zdjęć i listów, które pisał do niej i jej mamy. Kiedy skończyła studia, postanowiła odwiedzić miejsca i spotkać się z osobami, które spotkał na swojej drodze. Opowiadała o dotarciu do Stag River, w której Tadeusz Kotwicki kupił Kropkę i jak życzliwie przyjęli ją właściciele – Państwo Johnston. Gościła także w Kolumbii w domu Państwa Castaño, u których Tadeusz Kotwica zostawił Kropkę, siodło, podkowy, narzędzia i kapelusz. Wiktoria odkryła nieznaną stronę podróży oraz dowiedziała się, jaki wpływ wywarło na tych ludzi spotkanie z niespodziewanym gościem. Była to wzruszająca i porywająca opowieść, udokumentowana pięknymi zdjęciami, ciekawymi wspomnieniami, które chwytały za serce.

(WM)