W nocy 11 listopada policja zatrzymała 16-latka, który miał przy sobie kilka porcji marihuany oraz około 470 porcji środka psychotropowego w postaci pochodnej metaamfetaminy. O losie młodzieńca zdecyduje sąd dla nieletnich.

Po godzinie 1.00 mundurowi patrolujący okolice milickiego targowiska przy ulicy Działkowej zauważyli pięcioosobową grupkę. Jeden z mężczyzn w miejscu niedozwolonym pił piwo, dlatego policjanci przystąpili do interwencji. Wylegitymowano wszystkie osoby. W tym gronie był także 16-letni mieszkaniec Milicza. Pozostałe osoby były dorosłe i pod wpływem alkoholu. Mężczyzna, który pił piwo w miejscu publicznym, został ukarany mandatem.

W trakcie policyjnej interwencji wyszło na jaw, że 16-latek miał przy sobie mały woreczek z zawartością suszu roślinnego, którym okazała się marihuana. Ponadto obok niego na ziemi znaleziono foliowy woreczek z substancją krystaliczną jasnego koloru. Chłopak przyznał się, że należy do niego.

– Nieletni został przewieziony do Komendy Powiatowej Policji w Miliczu. Tester narkotykowy wykazał, że zabezpieczona substancja krystaliczna to pochodna metaamfetaminy. Można z niej było pozyskać około 470 wolnorynkowych porcji. Narkotyki po dokładnym zważeniu trafiły do policyjnego depozytu, natomiast 16-latek jeszcze tej samej nocy został zwolniony i przekazany pod opiekę ojca. Ponieważ posiadanie nawet najmniejszej ilości narkotyków jest zabronione, młody mieszkaniec Milicza odpowie za czyn zabroniony przed sądem dla nieletnich. Postępowanie jest w toku. Funkcjonariusze wyjaśniają, w jaki sposób 16-latek wszedł w posiadanie narkotyków – mówi podinsp. Sławomir Waleński z Komendy Powiatowej Policji w Miliczu.

(FENIX)

FOT. KPP Milicz