Nie spoczniemy na laurach
- Strona Główna
- /
- Sport
- /
- Nie spoczniemy na laurach
Z Dawidem Kujawskim, organizatorem LOGinLAB – najlepszej, według naszych Czytelników, sportowej imprezy roku 2017 w powiecie krotoszyńskim, rozmawiał Grzegorz Nowak.
Drugi raz z rzędu zmagania crossfitowców zyskały największe uznanie Czytelników Gazety Lokalnej KROTOSZYN w naszym sportowym plebiscycie. Jak Ty oceniasz odbiór swojej imprezy?
– Przede wszystkim to społeczeństwo mocno przyczynia się do tego, co tworzymy. Proszę przypomnieć sobie tłumy na basenie, na tartaku w Odolanowie czy krotoszyńskim rynku. Mówiąc też o społeczeństwie, mam na myśli lokalne władze, prywatne firmy oraz mieszkańców Krotoszyna. Wszyscy oni przyczynili się do rozwoju LOGinLAB.
Trzecia edycja LOGinLAB, podobnie jak wcześniejsza, odbywała się na basenie i na rynku w Krotoszynie oraz na tartaku w Odolanowie. To główne podobieństwa. Było jednak wiele różnic. Przypomnij naszym Czytelnikom, czym wyróżniała się zeszłoroczna edycja imprezy.
– Zacznijmy od tego, że liczba osób startujących zwiększyła się dwukrotnie. W 2017 roku w LOGinLAB rywalizowało 177 zawodników, w tym czołówka polskiego crossfitu. Warto podkreślić, że polscy zawodnicy odgrywają znaczącą rolę również w Europie. Nowością w minionym roku były zmagania drużynowe – w teamach dwu- i trzyosobowych.
Jak wiadomo, LOGinLAB odbywa się nie tylko w naszym powiecie. Zawody mają już bowiem charakter krajowy i mogą je obejrzeć kibice w różnych zakątkach Polski.
– LOGinLAB przybrało formę imprez cyklicznych w całym kraju. Zameldowaliśmy się w stolicy oraz na południu Polski – w Krakowie. Otrzymaliśmy propozycje zorganizowania zawodów LOGinLAB w Poznaniu i w Trójmieście. Mimo tak dużego zainteresowania dla mnie priorytetem jest impreza w Krotoszynie i to ona ma być kojarzona jako główna z całego cyklu LOGinLAB. Nie można zapomnieć też o innych naszych projektach. W okresie letnim na Mierzei Helskiej stworzyliśmy z firmą HES strefę świadomego fitness.
Przy organizacji tak dużej imprezy potrzeba wielu osób. Jak udaje Ci się namówić do pomocy tak liczne grono wolontariuszy?
– Chcemy, aby wolontariusze poczuli się częścią tworzenia czegoś wyjątkowego. Każdy z nich jest sportowcem, dlatego poprzez pomaganie staje się także uczestnikiem takiego wydarzenia. Podstawa to chęć oraz radość z tego, co się robi w danym momencie. Staramy się przyciągnąć ludzi poprzez swoją wyjątkowość, ale w czym tkwi sekret – tego nie wie nikt.
Jaki masz plan działań na najbliższy czas w kontekście tegorocznej edycji LOGinLAB?
– Jesteśmy w trakcie podpisywania umów ze sponsorami, przygotowujemy również sprzęt. W lipcu chcemy zaskoczyć uczestników nowościami, dlatego w Krotoszynie powstanie nowa arena, na której będzie mogło rywalizować blisko 300 osób. Specjalistyczny sprzęt już czeka na zawodników. Wzorujemy się na Crossfit Games w USA, ale jednocześnie nie tracimy nic na naszej oryginalności.
Czy doczekamy się triumfu mieszkańca powiatu krotoszyńskiego w którejś z kategorii LOGinLAB?
– W tym roku mamy mocną ekipę i śmiało obstawiam, że jeden z nich może stanąć na podium. Planujemy nowość w kategorii drużynowej masters. W tej grupie mamy dobrych zawodników, którzy byli blisko podium w poprzednich imprezach. Myślę, że jak połączą siły, to wywalczą medal w rodzinnym mieście.
Comments are closed