Napisali skargę do wojewody
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Napisali skargę do wojewody
O ciągnącej się od paru lat sprawie, która mieszkańcom trzech krotoszyńskich osiedli spędza sen z powiek, pisaliśmy niejednokrotnie. Chodzi o funkcjonowanie jednej z krotoszyńskich stacji paliw oraz przylegającego do niej parkingu i pobliskiego składowiska. Przedstawiciele Międzyosiedlowego Zespołu Interwencyjnego niezmiennie domagają się przestrzegania przepisów prawa. Tym razem skierowali skargę w owej sprawie do niedawno powołanego wojewody wielkopolskiego – Michała Zielińskiego.
W tym roku mija siódmy rok, odkąd mieszkańcy borykają się z tym problemem. W 2018 roku powołano Międzyosiedlowy Zespół Interwencyjny, który reprezentuje rady osiedla w celu doprowadzenia do respektowania przepisów prawa. – My nie występowaliśmy przeciwko tym inwestycjom. Nie protestowaliśmy w tej sprawie, tylko żądaliśmy przestrzegania prawa, decyzji środowiskowych, postanowień o rozbiórkach, respektowania wyroków sądowych – wyjaśniają przedstawiciele Międzyosiedlowego Zespołu Interwencyjnego, którzy na początku lutego wysłali do nowego wojewody skargę w sprawie – jak to ujęli – „działalności inwestycyjnych w Krotoszynie, niezgodnych z prawem, tolerowanych uporczywie przez władzę i instytucje od lat”.
– (…) Zwracamy się do Pana Wojewody z wnioskiem o objęcie nadzorem wszelkich działań związanych z przedstawionymi nieprawidłowościami inwestycyjnymi, samowolami budowlanymi i nielegalnymi działalnościami na inwestycjach, naruszającymi w sposób bezwzględny przepisy obowiązującego prawa. Oceniamy, że próby mieszkańców doprowadzenia do ładu prawnego na omawianych inwestycjach są świadomie blokowane przez władzę publiczną i instytucje decyzyjne głównie dla uzasadnienia swoich wcześniejszych błędnych decyzji w sprawie inwestycji czy braku takowych decyzji lub świadczą o współdziałaniu z inwestorem w celu legalizacji tych w większości samowoli budowlanych, nielegalnych działalności i naruszeń przepisów prawa – czytamy w piśmie skierowanym przez MZI do wojewody wielkopolskiego.
Za naruszenie prawa MZI uznaje działalność stacji paliw przy ulicach Masłowskiego i Benickiej w godzinach 22.00-6.00 oraz zaakceptowanie przez inspektora nadzoru budowlanego eksploatacji trzech dystrybutorów (24 węży). – Należy podkreślić, że sama, niezrozumiała zresztą dla mieszkańców, decyzja wybudowania stacji paliw pomiędzy blokami mieszkalnymi została umotywowana tym, że eksploatacja jej będzie odbywała się w godzinach od 6.00 do 22.00, tzn. że nie będzie prowadziła działalności w godzinach nocnych, oraz że będą zainstalowane dwa dystrybutory (10 węży) – uzasadniają swoje stanowisko przedstawiciele MZI.
Po wtóre – naruszeniem prawa oraz zakłóceniem spokoju życia mieszkańcom sąsiadujących osiedli mieszkaniowych jest, ich zdaniem, prowadzenie działalności na nieprzyjętej do użytku przez inspektora nadzoru budowlanego hali magazynowej i parkingu, a także – jak podkreślają – samowolna działalność, polegająca na organizacji składowiska gruzu, ziemi i materiałów budowlanych. Do tego dochodzi też rozjeżdżanie dróg ciężkim sprzętem transportowym i maszynami budowlanymi.
W ocenie MZI skala działalności sprzecznej z interesem publicznym na omawianych w Krotoszynie inwestycjach i realizowanych z naruszeniem przepisów prawa porównywalna jest ze sprawą budowy tzw. zamku w Stobnicy i obrazuje współdziałanie różnych organów w celu legalizacji urzędniczej fikcji prawnej. – Dodatkowo należy zauważyć, że w przypadku krotoszyńskim przewlekłość, brak koncepcji, wycinkowe traktowanie przepisów prawa i inne są przykładem nękania mieszkańców i pozbawienia ich godziwych warunków do zamieszkiwania i życia w swoich osiedlach. Równocześnie przywołane przez mieszkańców nieprawidłowości prawne, wieloletnie urzędnicze przyzwolenie, pozwalające inwestorowi na tworzenie kolejnych samowoli budowlanych (…), stanowią uzasadnione przesłanki do wstrzymania wszystkich nielegalnych działalności inwestora i następnie określenie warunków pozwalających na użytkowanie terenu zgodnie z wydanymi postanowieniami i decyzjami – argumentują przedstawiciele MZI, którzy oczekują, że w wyniku podjętych przez wojewodę działań przywrócone zostanie poczucie praworządności i wreszcie uwzględniony będzie słuszny interes znaczącej części społeczności miasta.
(ANKA)
Comments are closed