W niedzielę, 17 listopada o godzinie 11:00, Plon Gądkowice rozegrał emocjonujący mecz na własnym boisku, pokonując Zorzę Pęgów 3:2.

Spotkanie rozpoczęło się obiecująco dla gospodarzy, którzy już w 27. minucie wyszli na prowadzenie dzięki bramce Śliwińskiego. Jednak Zorza Pęgów nie zamierzała się poddać i w końcówce pierwszej połowy zdołała wyrównać, co sprawiło, że drużyny schodziły do szatni przy wyniku 1:1.

Druga połowa przyniosła jeszcze więcej emocji. W 60. minucie goście zdobyli prowadzenie po skutecznym strzale z rzutu wolnego z 16 metrów. Gospodarze jednak nie załamali się i wkrótce odpowiedzieli. Po znakomitym podaniu Kaika, Szymanowski pewnie zakończył akcję, doprowadzając do remisu.

Kulminacja emocji nastąpiła w doliczonym czasie gry. Szymanowski ponownie odegrał kluczową rolę, podając prostopadle do Śliwińskiego, który strzelił zwycięską bramkę dla Plonu Gądkowice.

Mecz zakończył się wynikiem 3:2 na korzyść gospodarzy. Śliwiński zdobył dwie bramki, a Szymanowski dołożył jedną oraz dwie asysty.

(DL)