,,Mieszkanie za remont” nie dla Krotoszyna?
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Samorząd
- /
- ,,Mieszkanie za remont” nie...
Podczas sesji Rady Miejskiej w Krotoszynie radny Mariusz Urbaniak zaproponował, aby gmina przystąpiła do programu „Mieszkanie za remont”. W odpowiedzi burmistrz wskazał na pewne problemy, które mogłyby z tego wyniknąć. Czy zatem jest szansa na wdrożenie takiego programu?
Założeniem programu, o którym wspomniał radny Urbaniak, jest umożliwienie wynajęcia mieszkania od miasta w dobrej cenie w zamian za jego wyremontowanie. Aby móc ubiegać się o lokal, należy jednak spełnić kilka warunków. Osoba, która chce przystąpić do programu, nie może być właścicielem innego mieszkania. Innym warunkiem jest spełnienie kryteriów dochodowych czy też brak zaległości z tytułu najmu aktualnie zajmowanego mieszkania.
– Chciałbym złożyć wniosek dotyczący wprowadzenia na terenie miasta i gminy Krotoszyn programu „Mieszkanie za remont” – oświadczył M. Urbaniak. – Program działający już w wielu miastach narodził się z potrzeby rozwiązania problemu, jakim jest zbyt mała liczba mieszkań komunalnych w stosunku do potrzeb. Wiele gmin ma za mało środków na wybudowanie nowych lokali i remontowanie tych już posiadanych. W efekcie w zasobach gminy znajduje się dużo pustostanów, mieszkań, których nie można wydać najemcom, bo nie pozwala na to ich fatalny stan techniczny. Lokale te stoją więc nieużytkowane i dalej niszczeją, a kolejka oczekujących na przydział się wydłuża. Program „Mieszkanie za remont” pomaga przełamać ten impas, dając najemcom możliwość wynajęcia pustostanu na preferencyjnych warunkach, o ile samodzielnie go wyremontują. Wspomniany program wdrożyło i z sukcesem realizuje wiele miast i gmin w Polsce, m.in. Gdańsk, Katowice, Szczecin, Łódź, Trzebinia, Sosnowiec, Kielce, Jaworzno itd. Program moim zdaniem jest bardzo ważny z punktu widzenia miasta, bo pozwala nie tylko zaspokajać ważne potrzeby mieszkańców, lecz także sukcesywnie zmniejszać liczbę pustostanów. Dodatkowo może generować zyski, praktycznie bez wkładu finansowego gminy, co jest ważne w dobie ograniczonych wpływów do budżetu. Wiadomości o programie znajdują się w biuletynach informacji publicznej wspomnianych przeze mnie miast – wyjaśnił radny, dodając, że jedynym wkładem ze strony gminy byłoby przygotowanie regulaminu przyznawania mieszkań w ramach programu. Jak zaznaczył, oczekuje odpowiedzi pisemnej z uwagi na rozległość tematu.
Burmistrz postanowił częściowo odpowiedzieć od razu. – Jeśli chodzi o program „Mieszkanie za remont” – to temat do szerszej dyskusji – oznajmił Franciszek Marszałek. – Nasza spółka bez tego programu przeprowadzała podobne działania. Kiedyś cały „koszarowiec” – z tego, co pamiętam – był tak właśnie wykonany. Natomiast ma to jedną wadę – gdyby tych mieszkań było bardzo dużo, to ten program byłby słuszny. My głównie zaspokajamy potrzeby ludzi najuboższych. Przekazanie tych mieszkań osobom, które mają zasoby finansowe, będzie generowało pewien problem – stwierdził włodarz Krotoszyna, zapewniając przy tym, iż pochyli się jeszcze nad tematem i przekaże również odpowiedź pisemną.
Radny Urbaniak odrzekł, że powodem jego prośby o odpowiedź pisemną było to, by burmistrz zapoznał się z tym programem i sprawdził, jak wygląda jego funkcjonowanie w innych miastach. – Wtedy nie padłoby takie zdanie, że mamy ludzi, których nie stać na wkładanie własnych pieniędzy w remonty mieszkań, bo ono jest kompletnie nielogiczne. Ten program nie na tym polega, żeby jednym odbierać, a drugim dawać. Z wielkim smutkiem przyjąłem ten sceptycyzm pana burmistrza, bo odczułem, że od razu nastawił się pan na „nie”. Ja to sprawdzałem, dzwoniłem do dwóch miast, ale sprawdzałem też internetowo i pisałem pisma. Nie ma miasta w Polsce, w którym ten program by się nie sprawdził – powiedział M. Urbaniak.
Burmistrz odpowiedział, że radny źle odczytał jego intencje i jeszcze raz zapewnił, iż zapozna się dokładnie z tematem.
(LENA)
Comments are closed