Dwa złote medale zdobyli wychowankowie Olimpii Cieszków na seniorskich mistrzostwach w zapasach w Rzeszowie. Młodsze pokolenie również dało powód do dumy, przywożąc dwa srebra z zawodów w Stargardzie.

W 74. Mistrzostwach Polski w Zapasach świetnie poradziło sobie dwóch mieszkańców Cieszkowa, obecnie reprezentujących WKS Śląsk Milicz. W kategorii 65 kg dominował Bartosz Sołtys. W rundzie eliminacyjnej pokonał 10:0 zawodnika z Białegostoku. W półfinale zwyciężył ponownie 10:0 reprezentanta Rzeszowa. Finałowe starcie wygrał, kładąc na łopatki Mateusza Łuszczyńskiego z Koszalina.

Złoto wywalczył także Krzysztof Sadowik w kat. 86 kg. W starciu eliminacyjnym wygrał 10:0 z reprezentantem Warszawy. W półfinale pokonał 8:2 rywala z Karlina. W pojedynku o mistrzostwo nie dał szans Filipowi Rogutowi z Łodzi, zwyciężając przed czasem 11:0. Wychowankowie Olimpii Cieszków przysporzyli chwały gminie i powiatowi, można by rzec – wyrabiając sto procent normy, gdyż dwóch reprezentantów osiągnęło możliwie najlepsze rezultaty.

Znakomicie poradziła sobie też cieszkowska młodzież na VII Międzynarodowych Mistrzostwach Polski Szkół Podstawowych, gdzie pojawiło się trzech reprezentantów Olimpii. Maciej Sadowik (ur. 2009) wywalczył wicemistrzostwo w kategorii 38 kg, a Maksymilian Tomczak (ur. 2007) był drugi w kat. do 48 kg.

Z kolei Marcel Żyto (ur. 2008) był bardzo bliski brązu, ale ostatecznie zajął piątą lokatę. Mimo iż młodym zapaśnikom, których przygoda z tym sportem trwa 3-4 lata, nie udało się zdobyć złota, to i tak zaprezentowali się świetnie. Ambicje są duże, a potencjał ogromny, o co dba szczególnie ich trener Leszek Wosiek.

– Pojechałem na zawody z młodszymi, którzy w przyszłości dalej będą zdobywać medale. Przez wiele lat siedzę w tej dyscyplinie i staram się dobrze przygotowywać i wychowywać zawodników – oznajmia szkoleniowiec.

Przyszłość cieszkowskich zapasów zapowiada się jeszcze lepiej. Dzięki wsparciu władz gminy klub wkrótce otrzyma obiekt przeznaczony tylko dla tej dyscypliny sportu. Nowa sala zostanie oddana do użytku już w grudniu. Potem czekają już tylko poprawki remontowe łazienek i szatni. Ta inwestycja znacząco poprawi komfort pracy, pozwalając lepiej doszlifować umiejętności sportowców i kształtować kolejne pokolenia zapaśniczych mistrzów.

(MS)

FOT. Archiwum