Na początku listopada w Brzegu Dolnym odbyły się Mistrzostwa Polski Młodzików w Zapasach w Stylu Wolnym. Zawodnicy z naszego powiatu – Tomasz Kowalski, Hubert Krzyżański i Bartosz Stodolny – wywalczyli brązowe medale.

W dolnośląskiej miejscowości zameldowało się ponad 200 młodych zapaśników w wieku 13-15 lat z 58 klubów. Bardzo dobrze spisali się dwaj przedstawiciele LKS-u Ceramik Krotoszyn i jeden reprezentant UKS-u Olimpijczyk Sulmierzyce. Każdy z nich uplasował się w swojej kategorii wagowej na trzecim miejscu, pokonując po drodze czterech rywali.

Tomasz Kowalski (Olimpijczyk) w kluczowej walce w kategorii 73 kg wygrał z Kamilem Prokopem (LKS Znicz Chęciny) przez przewagę techniczną 12-2. Hubert Krzyżański (Ceramik) przegrał jedynie pojedynek o wejście do finału z Jakubem Michalakiem (LUKS Suples Kraśnik). Z kolei Bartosz Stodolny (Ceramik) nie sprostał Mateuszowi Pędzickiemu (ZTA Zgierz).

W mistrzostwach rywalizowali także Maciej Kosmalski (Ceramik – 7. miejsce w kat. 47 kg), Michał Bączyk (Ceramik – 9. miejsce w kat. 35 kg), Kacper Nowakowski (Ceramik – 11. miejsce w kat. 38 kg), Mikołaj Adamczewski (Ceramik – 14. miejsce w kat. 42 kg) i Przemysław Wizner (Olimpijczyk – 22. miejsce w kat. 42 kg). W klasyfikacji drużynowej Ceramik zajął siódmą lokatę, a Olimpijczyk był 28.

W tym samym czasie w Piotrkowie Trybunalskim rywalizowały dziewczęta. Agnieszka Lis (44 kg) oraz Magdalena Namyślak (67 kg) przegrały po jednej walce i zdobyły brązowe krążki. Poza nimi w zawodach startowały Narina Jędrulak (Ceramik – 17. miejsce w kat. 52 kg) oraz Marcelina Czubak (Ceramik – 21. miejsce w kat. 48 kg).

Warto dodać, że nasz olimpijczyk, Robert Baran, przebywał na zgrupowaniu reprezentacji narodowej w Rosji, gdzie wystąpił na dwóch turniejach. W Khasavjurcie stoczył cztery pojedynki. W półfinale przegrał 6:10 z Azerem, wicemistrzem świata z poprzedniego roku. Potem pokonał ubiegłorocznego mistrza Rosji i zajął trzecie miejsce. Z kolei w Botlikh rywalizujący w najcięższej kategorii 125 kg zapaśnik pokonał wszystkich rywali, nie tracąc przy tym nawet punktu.

(GRZELO)