15 maja w Krotoszynie gościł Leszek Miller, były premier, obecnie kandydat Koalicji Europejskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Na zaproszenie Dariusza Rozuma, prezesa Polskiego Związku Sumo, polityk miał okazję poznać tajniki tradycyjnego sportu Japonii oraz wziąć udział w pokazowej walce z Aronem Rozumem.

– Dziękuję, że złożył pan wizytę w Krotoszynie – mówił na konferencji prasowej D. Rozum. – Wszystkie sukcesy Polskiego Związku Sumo nie miałyby miejsca, gdyby drzwi Ministerstwa Sportu za pana rządów były zamknięte. Otrzymałem od pani Krystyny Łybackiej zapewnienie pomocy, dzięki czemu ta dyscyplina sportu zyskała przyjaciela. Pani minister wydała odpowiednie zarządzenie i sumo mogło oddzielić się od Polskiego Związku Zapaśniczego, stając się samodzielną organizacją. To ogromny wkład w rozwój tej dyscypliny w naszym kraju – podkreślił prezes PZS.

Leszkowi Millerowi towarzyszył Wiesław Szczepański – przewodniczący wojewódzkich struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Jak wyjaśnili, wizyta w Krotoszynie jest jedną z wielu w trakcie obecnej kampanii wyborczej. Były premier do dnia wyborów zamierza odwiedzić wszystkie powiaty w województwie wielkopolskim.

– Chcemy spotykać się ze zwykłymi ludźmi na rynkach, na bazarach – powiedział L. Miller. – Uważam, że tegoroczna kampania wyborcza jest ważna z dwóch powodów: tego, co się dzieje w Unii Europejskiej – mam tu na myśli m.in. Brexit – oraz zachowania naszych władz, które okazują daleko idący sceptycyzm i niechęć do funkcjonowania UE. Teraz retoryka się zmieniła, ale ja pamiętam, jak premier Szydło usuwała flagi europejskie z budynków rządowych, a prezydent mówił o „wyimaginowanej wspólnocie”. To, że dzisiaj flagi UE zostały otrzepane z kurzu, jest tylko pozą do wyborów. Jeśli zostanę wybrany do Parlamentu Europejskiego, to będę tam, gdzie zachodzą procesy pogłębienia integracji europejskiej i ustalania nowego budżetu. Dlatego apeluję do Polaków, żeby poszli na wybory, bo od frekwencji będzie wiele zależało, m.in. to, czy Wielkopolska będzie miała swojego przedstawiciela w Parlamencie Europejskim

Kandydat Koalicji przypomniał też, że Polska od czasu wstąpienia do Unii otrzymała 110 miliardów euro, a Wielkopolska w sumie 70 miliardów złotych. Jego zdaniem dało to duży impuls rozwojowy dla całego kraju. Kandydat na europosła przedstawił swój program wyborczy, w którym zawarł sprawy istotne dla naszego województwa. – Po pierwsze – ochrona zdrowia, czyli poziom opieki szpitalnej, wyposażenie w sprzęt. Po drugie – szlaki komunikacyjne, zarówno drogowe, jak i kolejowe. Dużo zostało zrobione, ale nie wszędzie mamy obwodnice. Wiemy, że jest to bardzo potrzebne. Po trzecie – energetyka, czyli walka ze smogiem i o czyste powietrze. Chcę to realizować w ścisłej współpracy z samorządami, które mają największy udział przy otrzymywaniu środków unijnych – wyjaśnił były premier.

MICHAŁ KOBUSZYŃSKI