Krotoszynianin najlepszy w swojej kategorii
- Strona Główna
- /
- Sport
- /
- Krotoszynianin najlepszy w swojej...
Na początku września w Choszcznie (woj. zachodniopomorskie) odbył się ostatni maraton cyklu supermaratonów – Pętla Drawska. W zawodach z powodzeniem startował Krzysztof Kubik w Krotoszyna.
Puchar Polski z cyklu supermaratonów rozegrano na dwóch dystansach – mini (do 100 km) oraz mega (od 100 do 199 km). Na PP składało się kilka wyścigów, w których bardzo dobrze spisywał się krotoszynianin – Krzysztof Kubik.
Na zawodach w Choszcznie kolarzy przywitała piękna słoneczna pogoda i lekki wiatr, a więc idealne warunki do ścigania. Trasa mierzyła 152 km. Oprócz wiatru kolarze musieli zmagać się także z pagórkowatym terenem.
Już na początku wyścigu z grupy oderwało się trzech kolarzy, wśród nich Krzysztof Kubik. Po kilkudziesięciu kilometrach wypracowali sobie znaczącą przewagę i równą, mocną współpracą dojechali razem do mety, walcząc na ostatnich metrach o miejsca na podium. K. Kubik z czasem 4 godziny i 7 minut ostatecznie uplasował się na pierwszej lokacie w kategorii wiekowej 30-39 lat, natomiast w klasyfikacji open był trzeci.
– Trasa była cudowna, świetnie dobrane tereny, pogoda dopisała idealnie. Wraz z dwójką znajomych mi chłopaków odjechaliśmy od grupy i razem nie pozwoliliśmy się dogonić aż do samej mety. Zrobiliśmy świetną robotę. Warto nadmienić, że na trasie naszą ucieczkę zatrzymał pociąg… Musieliśmy więc czekać na przejeździe, a i tak kolejna grupa nas nie dogoniła i na metę wpadliśmy z kilkuminutową przewagą – opowiada krotoszyński kolarz.
Ten sezon K. Kubik może zaliczyć do udanych. W tym roku odniósł dwa zwycięstwa – w Łasku oraz w Choszcznie, a raz stanął na drugim stopniu podium – w Koźminie Wlkp. Dodatkowo startował kilka razy w triathlonie. – Triathlon jest obecnie dla mnie formą urozmaicenia treningów i trochę dla zabicia nudy. Fajna zabawa i rywalizacja na innym poziomie. Niemniej dalej pozostaję wierny rowerowi i ścigam się z najlepszymi o zwycięstwo. Nie zapomniałem jak to się robi – podkreśla K. Kubik.
(ANKA)
Comments are closed