Krew męczenników buduje naszą wspólnotę
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Krew męczenników buduje naszą...
W niedzielę, 18 października, w Kościele pw. Św. Andrzeja Boboli odprawiona została Msza św. w intencji ojczyzny oraz z racji 36. rocznicy śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki. W ten sposób przedstawiciele Solidarności regionu Wielkopolska południowa przypomnieli o swoim kapelanie.
Eucharystia odprawiana w rocznicę zabójstwa J. Popiełuszki stała się już tradycją w Krotoszynie. Tym razem miała nieco skromniejszy niż zazwyczaj charakter. Ze względu na panującą epidemię zrezygnowano z wystawiania pocztów sztandarowych Solidarności. Do świątyni nie przybyli też posłowie związani z tym ruchem.
O tych wszystkich ograniczeniach mówił proboszcz parafii – ks. kan. Stanisław Mieszała. Przypomniał także zgromadzonym postać bł. ks. Jerzego, jego życie i dokonania. Opowiedział o kulisach jego wykształcenia i otrzymania święceń, jak i o szykanach ze strony ówczesnych komunistycznych władz. Kapłan skupił się również na jego tragicznej śmierci.
Z kolei asystent społeczny posła Jana Mosińskiego, Łukasz Starczewski, odczytał list przewodniczącego NZSS Solidarność, Piotra Dudy. Związkowiec napisał, że odprawienie mszy w Kościele pw. Św. A. Boboli i wspominanie tutaj ks. Jerzego jest symboliczne. Przypomniał prawdę, iż krew męczenników buduje naszą wspólnotę, po czym wymienił innych bohaterskich księży czasów PRL-u. – To dzięki nim powstawała Solidarność i to nie tylko w Gdańsku, lecz w całej Polsce, także w Krotoszynie – podkreślił P. Duda.
Z racji niedzieli misyjnej kazanie wygłosił ojciec Marian ze Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Nawiązując do Ewangelii, przypomniał, iż Jezus każdą prawdę wyjaśniał wszystkim słuchaczom bez wyjątku. – By wyjechać na misje, nie trzeba być szaleńcem, ale to szaleństwo niezwykle pomaga w codziennej pracy. Obecnie potrzeba znów Bożych szaleńców – głosił.
Po mszy, zakończonej uroczystym zaintonowaniem pieśni „Boże coś Polskę”, uczestnicy udali się przed tablicę pamiątkową, umieszczoną przy świątyni. Tam głos zabrał ks. Mieszała, który mówił o konieczności bycia wiernym takim wartościom jak dobro i piękno. Końcowym akordem uroczystości było złożenie symbolicznych wiązanek kwiatów przez liczne delegacje.
PAWEŁ KRAWULSKI
Comments are closed