Kradli metalowe przedmioty na terenie Sułowa
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Na sygnale
- /
- Kradli metalowe przedmioty na...
30 marca policja zatrzymała trzech mężczyzn, którzy w ostatnim czasie, działając wspólnie w różnej konfiguracji osobowej, mieli dokonać kilku kradzieży na terenie Sułowa. Sprawcy kradli różne metalowe przedmioty, które następnie sprzedawali w punktach skupu złomu.
W marcu na terenie Sułowa odnotowano kilka kradzieży, w tym jedno włamanie. Ginęły różne metalowe przedmioty, np. piec do wypieku pizzy wraz ze stołem kuchennym ze stali nierdzewnej, okapy kuchenne, przewody elektryczne, garnki, żeliwne pojemniki, siatka ogrodzeniowa, a przede wszystkim stalowe pręty zbrojeniowe. Łączna wartość zrabowanego mienia przekroczyła kwotę 10 tysięcy złotych. Policja wszczęła szeroko zakrojone czynności operacyjne w celu schwytania sprawców.
30 marca, dzień po ostatniej kradzieży, na podstawie uzyskanych informacji i analizy zebranych dowodów zatrzymano trzech mieszkańców gminy Milicz w wieku 54, 36 i 26 lat. Mieli oni wspólnie i w porozumieniu dokonywać kradzieży i włamań. Najmłodszy z nich usłyszał zarzut dokonania aż ośmiu kradzieży i jednej kradzieży z włamaniem. Co ciekawe, wśród zatrzymanych mężczyzn byli ojciec i syn. Rodzinny duet miał wspólnie dokonać dwóch kradzieży na terenie ośrodków wypoczynkowych w Sułowie.
– Policjanci ustalili, że sprawcy sprzedali wszystkie skradzione przedmioty metalowe w okolicznych punktach skupu złomu, także na terenie województwa wielkopolskiego, a uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczyli na własne wydatki. Decyzją prokuratora mężczyźni zostali objęci środkiem zapobiegawczym w postaci dozoru policyjnego. Podejrzanym grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności, a najmłodszemu z nich, jako sprawcy kradzieży z włamaniem, nawet do dziesięciu lat pobytu za więziennym murem. Postępowanie jest w toku. Policjanci wyjaśniają okoliczności sprawy i ustalają, czy mężczyźni mogli popełnić jeszcze inne przestępstwa – poinformował podinsp. Sławomir Waleński z KPP w Miliczu.
(FENIX)
FOT. KPP Milicz
Comments are closed