Gazeta Lokalna KROTOSZYN | MILICZ

Gazeta Lokalna KROTOSZYN | MILICZ
PADEWSCY

Kolejne skargi nic nie wnoszą?

2022-02-08
  1. Strona Główna
  2. /
  3. Aktualności
  4. /
  5. Samorząd
  6. /
  7. Kolejne skargi nic nie...
Kolejne skargi nic nie wnoszą?
TAPAS

Sprawa jednej z krotoszyńskich stacji paliw i przynależnych do niej inwestycji od kilku lat nie znajduje swojego finału. Temat tym razem został poruszony na sesji Rady Powiatu Krotoszyńskiego.

 

Podczas styczniowego posiedzenia Juliusz Poczta, przewodniczący Rady Powiatu Krotoszyńskiego, poinformował radnych, iż wpłynęła do niego ponowiona skarga na działalność starosty wraz z wnioskiem o wystąpienie przez starostę do Urzędu Regulacji Energetyki o natychmiastowe, tymczasowe wstrzymanie działalności krotoszyńskiej stacji paliw. Skargę złożył Międzyosiedlowy Zespół Interwencyjny, reprezentujący mieszkańców osiedli nr 1, 3 i 5 w Krotoszynie.

– Załączona dokumentacja przedstawia wieloletni proceder w przyzwalaniu przez włodarzy miasta dla realizowania inwestycji będących według przepisów prawa samowolami budowlanymi, a następnie podejmowanie czynności świadczących o próbach legalizacji tych inwestycji. Przykładem jest stacja paliw. Analiza dokumentacji wykorzystywanej dla realizacji budowy stacji potwierdza niezgodność budowy z decyzją o uwarunkowaniach środowiskowych lub brak takiej decyzji, zakłamania i niezgodność z faktami w pozwoleniach na budowę stacji, brak projektu zamiennego dla budowy stacji, wydanie przez PINB pozwolenia na użytkowanie stacji paliw wybudowanej niezgodnie z pozwoleniem starosty, na które powołuje się PINB w Krotoszynie. Racjonalne wydaje się stwierdzenie, że omawiana stacja paliw została w 2014 roku wybudowana z rażącym naruszeniem prawa. Starosta ma wiedzę o przedstawionej kumulacji naruszeń prawa w budowie stacji paliw i w ocenie mieszkańców podejmuje czynności dla legalizowania bezprawia i działalności stacji paliw – czytamy w skardze MZI. Przewodniczący rady oznajmił, że poruszone w piśmie sprawy będą przedmiotem prac Komisji skarg, wniosków i petycji.

Do tematu odniósł się radny Marian Włosik. – Przypomnę, że podobną skargą zajmowałem się w listopadzie 2019 roku. Złożę wniosek do Komisji skarg, wniosków i petycji, żeby to pismo zostało rzetelnie rozpatrzone. Niezbędne jest żądanie przez przewodniczącego komisji pisemnej opinii prawnej, potwierdzającej, że wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu jest uzasadnieniem dla starosty do wydania pozwolenia na budowę stacji paliw. Mam swoje zdanie odnośnie godzin pracy tej stacji, ale nie jestem prawnikiem, dlatego chciałbym, żebyśmy skorzystali z pomocy prawnej. Niezależni prawnicy powinni wydać nam opinię w tym temacie. Sprawa ciągnie się już długo i jest pewna niezgodność, jeśli chodzi o dokumenty, którymi zajmowaliśmy się na komisji. Potrzebujemy jasnych i czytelnych odpowiedzi , bo my nie jesteśmy w stanie rozgryźć tego od strony prawnej – stwierdził M. Włosik.

Radnemu odpowiedział starosta Stanisław Szczotka. – Wielokrotnie tłumaczyłem to i na sesji w listopadzie w 2019 roku miałem wyrok jednego sądu, na podstawie którego odniosłem się do kwestii ilości dystrybutorów na stacji. Tylko tyle i aż tyle. Inne wyroki mogą być odmienne, natomiast w żaden sposób ja tego nie legalizowałem. Po drugie – Komisja skarg, wniosków i petycji już wiele razy rozpatrywała tę sprawę. W czerwcu 2019 bodajże starosta nie wydał decyzji na funkcjonowanie stacji paliw i zaznaczył, że w charakterystyce zgłaszających stację do budowy były godziny otwarcia od 5.00 do 23.00. Właściciel stacji odwołał się do SKO, które utrzymało moją decyzję w mocy, po czym odwołał się do WiOŚ w Poznaniu, który na podstawie decyzji mojej i SKO postanowił, że w ciągu miesiąca stacja ma zostać zamknięta. Mocodawca właściciela odwołał się go Głównego Inspektora Ochrony Środowiska i tam jednoznacznie określono, iż starosta musi wydać pozwolenie na funkcjonowanie tej stacji. Stwierdzono brak zagrożenia dla mieszkańców, brak hałasu i tyle. MZI oddało starostę, burmistrza i komendanta policji do prokuratury. Śledztwo prowadziła Prokuratura Rejonowa w Pleszewie. Do tej pory nie ma żadnych decyzji, że ktokolwiek z tej trójki złamał prawo – oświadczył starosta krotoszyński.

– Nie zgadzam się z kolegą Marianem, ponieważ skarga ta jest ponowieniem tego, co było – powiedział z kolei radny Zbigniew Brodziak. – Ma ona zostać przesłana do Urzędu Regulacji Energetyki. Ja tym ludziom współczuję, ale – tak jak już mówiłem wcześniej – sprawa zakończy się w sądzie. Zarówno przedsiębiorca, jak i mieszkańcy nadal będą pisali i nie ma możliwości innego zakończenia niż w sądzie. Zrozumiałem, że Marian chciałby niezależnych prawników, z czym również się nie zgadzam. Uważam, iż pomoc pani prawnik Anny jest bardzo merytoryczna. Pani prawnik nie jest też na naszych usługach, gdyż komisja powinna sama rozpatrywać skargi. W planie zagospodarowania tego terenu są usługi, a co za tym idzie – również stacja paliw. Na właściciela są nakładane kary, które prawdopodobnie płaci. Miałbym więc apel do mieszkańców – to nic nie wnosi. Jeśli powielane są skargi, to prawdopodobnie, jako komisja, będziemy zmierzać w kierunku stwierdzenia, że są one bezzasadne, bo nic nowego nie wnoszą. Starosta otrzymał taką, a nie inną decyzję i musiał się jej podporządkować – tłumaczył radny Brodziak. M. Włosik zaznaczył, że nikogo w tej sprawie nie oskarża, a jego wniosek wynika z faktu, iż chciałby w jakiś sposób przyspieszyć i ułatwić prace komisji.

Pismem MZI, tak jak poinformował J. Poczta, będzie się teraz zajmować Komisja skarg, wniosków i petycji.

(LENA)

FOT. Archiwum

Comments are closed

YouTube

Archiwum
WYGRAJ PLUSZAKA DLA DZIECIAKA
BGP 2023
KOK
TK DACHY
IMPULS ZDUNY
MATYLA
Agencja Reklamowa GL
Dietetyk Kaźmierczak
ZBITY TELEFON
INNOWACYJNE FINANSE
GÓRZNY GROUP
MAYOR INK
Jarmużek
Motosdodoła
BHP RABENDA