W trakcie sesji Rady Miejskiej w Zdunach, która odbyła się w minionym tygodniu, radna Barbara Kempiak poruszyła temat budowy instalacji fotowoltaicznych na terenie gminy. Szczególnie interesowało ją, czy da się przyspieszyć działania w tej sprawie, albowiem mieszkańcy się niepokoją, gdyż w ich opinii im później przedsięwzięcie zostanie zrealizowane, tym mniejsze z niego będą korzyści.

Umowę na dofinansowanie projektu budowy instalacji fotowoltaicznych na terenie trzech gmin – Koźmin Wlkp., Zduny i Rozdrażew – podpisano w kwietniu 2021 roku. Kwota wsparcia wynosi 9 043 235 zł. Gminie Zduny przyznano 5 055 800 zł na wykonanie 206 instalacji fotowoltaicznych.

Radna rozpoczęła swoją wypowiedź od podziękowania burmistrzowi za udzielenie odpowiedzi na pytanie dotyczące rozstrzygnięcia przetargu, które zadała podczas posiedzenia Komisji oświaty, kultury i kultury fizycznej. Dopytała jednak jeszcze o kilka kwestii, gdyż mieszkańcy niepokoją się, ponieważ niedługo zmieniają się przepisy, które – według nich – zmniejszą korzyści płynące z udziału w projekcie.

– Chciałabym zapytać, czy jako gmina możemy w jakiś sposób przyspieszyć procesu rozpatrywania, wybierania osób wykonujących fotowoltaikę? Nie czarujmy się, goni nas czas, nie wiadomo, jakie będą uwarunkowania, jeśli chodzi o przepisy prawne, dotyczące przesyłu i odbioru. Czy jesteśmy w stanie z tym projektem zmieścić się do końca marca, bo chyba do tego czasu będą obowiązywały stare zasady? Czy możemy jako gmina wywrzeć jakiś wpływ na gminę Koźmin Wlkp., aby przyspieszyła działania? – dopytywała na sesji radna Barbara Kempiak.

Odpowiedzi udzielił burmistrz Tomasz Chudy. – Najkrócej mówiąc – nie. Aby zagłębić się w tym temacie, musielibyśmy cofnąć się do początku, do etapu projektowania tego zadania cztery lata temu, kiedy przystępowaliśmy do złożenia wniosku w urzędzie marszałkowskim. Początkowo chcieliśmy przystąpić do tego zadania z gminą Krotoszyn. Tutaj istniały obostrzenia dotyczące mocy wszystkich tych instalacji i ich ilości oraz rozmaitych innych spraw. Krotoszyn ma taki potencjał, że ta moc nie wystarczyła, była też kolejka oczekujących na instalacje. W wyniku tego Krotoszyn samodzielnie wystartował z tym wnioskiem, a my szukaliśmy partnerów, bo sami nie byliśmy w stanie zabezpieczyć takiej mocy naszych instalacji w gminie, która była minimalną wymaganą do złożenia wniosku. Namawialiśmy więc partnerów z Rozdrażewa i Koźmina Wlkp. Ta ostatnia, jako gmina największa, najbardziej zasobna oraz dysponująca najlepszym warsztatem, została wybrana na partnera wiodącego, a więc przeprowadzającego przetarg. W momencie, kiedy otrzymaliśmy środki na realizację tego zadania i rozpoczęliśmy procedury formalne, zachęcaliśmy partnerów, aby zrealizować je jak najszybciej. Myślę, że Koźmin ma też dobrą wolę w tej kwestii, aby uporać się z tym, zanim wprowadzone zostaną zmiany w prawie, na co absolutnie nie mamy wpływu. Kiedy przystępowaliśmy do projektu, założenia były zupełnie inne, ale prawodawca nagle zmienił front. Trudno mi powiedzieć, jak to się będzie dalej toczyło. Ja też rozumiem partnerów z Koźmina, to jest bezprecedensowe przedsięwzięcie, jeśli chodzi o jego skalę i kwotę, a jest to ponad 9 milionów złotych dotacji z Unii Europejskiej. Trzeba tutaj traktować procedury przetargowe ze szczególną ostrożnością, tak, aby nikt nie mógł nam niczego zarzucić, ponieważ wiązałoby się to m.in. z karami finansowymi. Wolałbym, by postępowanie przetargowe zakończyło się jak najszybciej. W sejmie i senacie trwają wysiłki partii opozycyjnych, aby zwolnić z nowych przepisów przedsięwzięcia prowadzone przez jednostki samorządu terytorialnego. Na razie bezskuteczne. Na pocieszenie mogę powiedzieć tyle, że im droższy prąd, tym bardziej ta inwestycja dla wszystkich beneficjentów projektu jest opłacalna. Czytałem oczywiście artykuły, w których mieszkańcy obawiają się, że nie będzie to tak korzystne jak w pierwotnym wymiarze, ale ciągle jest to najbardziej korzystna forma wsparcia powstawania indywidualnych źródeł energii odnawialnej. Można narzekać, ale trzeba być bardzo wybrednym. Zawsze można też zrezygnować, czego nie polecam. Na pozostałe kwestie nie mamy wpływu – wytłumaczył sprawę włodarz Zdun.

(LENA)