W trzeci weekend sierpnia Sebastian Kaczmarek wziął udział w kolejnej odsłonie Plaża Open 2020. Tym razem rywalizowano w Myślenicach. Niestety, nie udało mu się uzyskać wyniku, na jaki liczył.

Pierwsza część Grand Prix Polski odbyła się w pierwszych dniach sierpnia. S. Kaczmarek grał wówczas w parze z Adrianem Sdebelem. Niestety, para po dwóch przegranych meczach odpadła z turnieju. Tydzień później Kaczmarek wystartował w turnieju w Cieszynie, tym razem grając z Jakubem Zdybkiem. Gra w upale nie była łatwa, ale ekipa bez trudu przebrnęła przez kwalifikacje. W głównej drabince Sebastian i Jakub wygrali jeden mecz, przegrywając dwa pojedynki.

Kolejny cykl Plaża Open 2020 zorganizowano w Myślenicach. Seba ponownie utworzył team ze Zdybkiem. Zawodnicy bez problemu awansowali do turnieju głównego. W sobotę para przegrała z Januszem Prusem i Filipem Brandtem 0:2, ulegając w poszczególnych partiach do 15 i 18. Następnie dwójka z krotoszynianinem pokonała duet Tomasz Jaroszczak/Martin Chiniewicz (21:16, 21:19), po czym poradziła sobie z Adamem i Romanem Andrysami (21:17, 14:21, 15:12). Walkę o ćwierćfinał stoczyli z Maciejem Kałużą i Pawłem Lewandowskim, ulegając im bardzo nieznacznie (21:17, 19:21, 12:15).

(LENA)
FOT. – Horeca Las-Kalisz Kaczmarek/Sdebel BVT