27 października w kinie Przedwiośnie odbył się wyjątkowy koncert. Okazją było 65-lecie Krotoszyńskiej Orkiestry Dętej.

Orkiestra powstała w kwietniu 1956 roku przy krotoszyńskich Zakładach Mięsnych. Jej założycielem i pierwszym kapelmistrzem był Edward Guzikowski. Rok później orkiestrę przejął Józef Sztukowski. Ucząc młodych muzyków, podnosił poziom zespołu oraz zwiększał jego skład. W 1963 roku kapelmistrzem został Franciszek Wasilewski. Po trzech latach nagła śmierć przerwała jego działalność. Funkcję kapelmistrza objął Czesław Maryniak, który wprowadził nowy repertuar, a prowadzona przez niego orkiestra wstąpiła do Polskiego Związku Chórów i Orkiestr, a także brała udział w różnych konkursach, zdobywając wyróżnienia i dyplomy.

W 1978 roku pieczę nad muzykami przejął Józef Banasiewicz. Orkiestra ciągle się rozwijała. W 1984 i 1985 roku uczestniczyła w Wojewódzkim Przeglądzie Orkiestr Dętych, zajmując drugie miejsce w kategorii orkiestr średnich, a w 1986 roku triumfowała i zdobyła Puchar Dyrektora Wojewódzkiego Domu Kultury w Kaliszu. Na początku lat 90. orkiestrę przejęło miasto. Prowadzenie jej zostało powierzone Krotoszyńskiemu Ośrodkowi Kultury, któremu przekazano instrumenty oraz umundurowanie. Od 2010 roku kapelmistrzem jest Robert Kaczorowski.

Krotoszyńska orkiestra bierze czynny udział w niemal każdej uroczystości z okazji świąt państwowych czy religijnych. Podróżuje też do zaprzyjaźnionych miast partnerskich, m.in. uświetniła Paradę Kwiatów we francuskim Fontenay-le-Comte. Od jakiegoś czasu uznaniem wśród mieszkańców cieszą się trasy koncertowe, w które Krotoszyńska Orkiestra Dęta wyrusza latem po okolicznych miejscowościach, grając z autobusu.

Z okazji 65-lecia zorganizowano koncert w kinie Przedwiośnie. Najpierw zgromadzona publiczność obejrzała krótki film przedstawiający historię zespołu. Później muzycy zagrali kilka utworów. Koncert rozpoczęli tradycyjnie, jak na orkiestrę dętą przystało, odegraniem marsza. Nie zabrakło też walca, tanga oraz utworów z muzyki rozrywkowej, w której krotoszyńscy artyści świetnie się odnajdują.

(LENA)