Jeśli będzie trzeba, uderzę w stół
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Samorząd
- /
- Jeśli będzie trzeba, uderzę...
7 maja na pierwszej sesji nowej kadencji miliccy radni odbierali zaświadczenia, składali ślubowanie i wybierali przewodniczącego. Oficjalnie zaprzysiężony został także nowy burmistrz.
Zaświadczenia o wyborze odbierali radni Agata Antoszczyszyn, Piotr Boliński, Andrzej Bucyk, Krzysztof Chlistun, Mariola Góral, Szymon Iwanicki, Stanisław Kuśnierz, Piotr Lech, Andrzej Leszczyszyn, Katarzyna Makowiecka, Andrzej Nestoruk, Sergio Pisano, Anna Romanowicz, Halina Smolińska, Bartłomiej Szmigiel, Włodzimierz Świrkowicz, Beata Walkowiak, Wojciech Wencek, Paweł Wybierała, Piotr Zajiczek i Leszek Żuber.
Radni oraz nowy burmistrz Wojciech Piskozub składali też uroczyste ślubowania. – Dlaczego jestem tu dzisiaj? Dzięki wam, drodzy mieszkańcy gminy Milicz. Jestem miliczaninem i bardzo kocham Milicz. Ludzie chcieli zmian i taką upatrzyli właśnie w mojej kandydaturze. Ludzie chcieli dialogu, a ja będę z wami wszystkimi rozmawiać, z mieszkańcami, z radą miejską, z przedsiębiorcami, ze wszystkimi jednostkami, szkołami. Jestem tu, bo ludzie chcieli transparentności. Być może znalazłem się tu nie tylko ze względu na swoją osobę, ale dlatego, że miliczanie chcieli zmian – przyznał burmistrz.
– Musimy znaleźć wspólne porozumienie i wierzę, że wydarzy się to bardzo szybko. Jestem otwarty na dialog, na współpracę. Chciałbym, drodzy państwo, abyśmy przestali się w końcu bać, w tym urzędzie, w każdej innej jednostce. Przestali bać, odetchnęli z ulgą i zaczęli pracować w komforcie psychicznym. Wszyscy razem, wspólnie, ponad podziałami. Drodzy radni, przede wszystkim do was się zwracam. Wy będziecie decydować o ważnych sprawach życia społecznego. Będziecie zatwierdzać te pomysły, które mi przyjdą do głowy i z problamemia, które zgłoszą mieszkańcy, a my będziemy się musieli z nimi mierzyć. Mieszkańcy dali ogromny kredyt zaufania nowemu burmistrzowi i jego drużynie. Działamy ponad podziałami i uwierzcie, że warto działać ponad podziałami. Nie warto się kłócić. Z kłótni nie ma nic, a wspólnym dialogiem można wiele zbudować. Dajmy z siebie wszystko, aby Milicz faktycznie stał na drodze rozwoju – apelował W. Piskozub.
Kolejnym punktem obrad był wybór przewodniczącego rady. W tym celu powołano czteroosobową komisję skrutacyjną. W jej składzie znaleźli się przewodniczący P. Zajiczek oraz członkowie A. Antoszczyszyn, A. Romanowicz i B. Walkowiak. Do walki o fotel przewodniczącego stanęło dwóch radnych. Radny S. Kuśnierz zarekomendował kandydaturę B. Szmigla. – Pan radny drugą kadencję zasiada w radzie miejskiej. Jest człowiekiem młodym, ale już doświadczonym – przekonywał S. Kuśnierz. Drugim kandydatem był K. Chlistun, którego sylwetkę przybliżyła radna K. Makowiecka, zachęcając do głosowania.
Z 21 głosów oddano 20 głosów ważnych i 1 nieważny. B. Szmigiel otrzymał 11 wyrazów poparcia, a za wyborem K. Chlistuna opowiedziało się 9 radnych. W nowej kadencji przewodniczącym milickiej rady został więc B. Szmigiel.
– Na pewno będę innym przewodniczącym, niż mój poprzednik. Będzie tutaj pełna dyscyplina, nie będzie żadnych pokrzyków, tak jak to bywało w poprzedniej kadencji. Jeśli będzie trzeba, uderzę w stół, zdecydowanie nie będę się obawiał tego zrobić – zapowiedział przewodniczący, dziękując za wybór i kończąc obrady inauguracyjnej sesji rady miejskiej.
(MS/DL)
Comments are closed