25 lutego w Krotoszynie odbyło się spotkanie lokalnych działaczy Platformy Obywatelskiej z posłem Mariuszem Witczakiem. Rozmawiano o rozpoczętej już kampanii przed wyborami prezydenckimi.

Podczas konferencji wspomniano o głośnej debacie w sejmie dotyczącej przekazania z budżetu 2 mld zł na telewizję publiczną. – U prezydenta jest ustawa opiewająca na 2 mld zł – mówił poseł Witczak. – Zgodnie z poprawką senatu chcieliśmy, żeby zostały one przekazane na onkologię. W Polsce rocznie umiera ok. 100 tys. osób na nowotwory. Te środki są niezbędne na leczenie, a całkowicie zbędne na telewizję, która pomyliła całkowicie misję publiczną z propagandową. Bardzo często podsyca się w niej agresję wobec opozycji czy wrogów władzy. To skandaliczne. Senat zaproponował poprawkę, a sejm odrzucił. Prezydent Duda musi podjąć bardzo ważną decyzję – czy stanąć po stronie chorych na raka, czy wspierać swoją kampanię. W telewizji publicznej jest ukazywany w dobrym świetle, a jego kontrkandydaci w złym. Jeśli chodzi o naszą kandydatkę, to bardzo dobrze nam idzie zbieranie podpisów w każdym powiecie. Małgorzata Kidawa-Błońska przyciąga na spotkania bardzo wielu obywateli. Jest pozytywny trend, co daje nam duże szanse na zwycięstwo w maju. Czeka nas ciężka praca, bo obecny prezydent ma wielkie wsparcie aparatu władzy. Dzisiaj się spotkaliśmy w Krotoszynie, żeby budować komitety wsparcia. Kandydatka ma charakter obywatelski, a nie jednopartyjny – stwierdził parlamentarzysta.

T. Witczak oznajmił, że prezydent Duda jest zakładnikiem PiS-u i podpisuje wszystko, co mu nakaże prezes Jarosław Kaczyński. Mówiąc o kampanii wyborczej, przyznał, iż jest bardzo intensywna, a Małgorzata Kidawa-Błońska codziennie spotyka się z wyborcami.

MICHAŁ KOBUSZYŃSKI