22 czerwca Warsztat Terapii Zajęciowej gościł WTZ im. O. Euzebiusza Huchrackiego z Miejskiej Górki. Wyjątkowy piknik integracyjny był też okazją do przekazania samochodu dla jednego z podopiecznych organizacji, Grzegorza Szczepaniaka. Wydarzenie to miało na celu nie tylko integrację osób niepełnosprawnych, ale również świętowanie ważnego momentu w życiu Grzegorza.

Podczas pikniku uczestnicy mogli skorzystać z różnorodnych atrakcji. Przygotowano grill, gry, konkursy, muzykę, taniec, rzucanie rzutkami do tarczy oraz strzelanie z wiatrówki. Dzięki temu wszyscy mogli cieszyć się wspaniałą atmosferą, wzmacniając więzi społeczne i tworząc przyjemne wspomnienia.

Jednak kulminacyjnym momentem było przekazanie samochodu dla niepełnosprawnego Grzegorza Szczepaniaka, który w wyniku wypadku komunikacyjnego w 2005 roku doznał czterokończynowego porażenia i potrzebuje wsparcia drugiej osoby do codziennych czynności życiowych. Dlatego samochód dostosowany do jego niepełnosprawności to niezwykle istotna sprawa. Dzięki niemu on i jego rodzina będą mieli łatwiejszy dostęp do transportu, co znacznie ułatwi organizację wizyt u lekarzy, specjalistycznych badań oraz udział w spotkaniach towarzyskich i rodzinnych.

Grzegorz podkreślił, że mimo trudności i niepowodzeń nigdy nie przestał marzyć. Jego pragnienie kontaktu z innymi ludźmi, uczestnictwa w życiu społecznym oraz odkrywania nowych miejsc nieustannie napędza go do działania. – Nie ukrywam, że były trudności w zakupie auta przystosowanego do moich potrzeb. Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych ogłosił możliwość składania wniosków na dofinansowanie do zakupu samochodu osobowego. Złożyłem go już pierwszego dnia. Po rozpatrzeniu wniosku – odpowiedź negatywna, uzasadnienie w odpowiedzi odmownej – środki na ten program wsparcia zostały wyczerpane i mogę próbować złożyć wniosek w kolejnym naborze. Nie wiadomo, dlaczego – spadłem na dół kolejki. Do tej pory nie wiem, jakimi kryteriami kierował się PFRON, rozpatrując mój wniosek. Złożenie i przyjęcie wniosku to nie był największy problem. Najtrudniejsze było zdobycie wkładu własnego w kwocie ok. 70 tys. zł, co było podstawą do skorzystania z dofinansowania. Postanowiłem zorganizować zrzutkę na ten cel i udało mi się zebrać 40 tys. zł. Resztę zdobyłem dzięki ogromnemu wsparciu Banku Spółdzielczego w Krotoszynie – powiedział Grzegorz Szczepaniak.

MICHAŁ KOBUSZYŃSKI