Historia jak z filmu
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Na sygnale
- /
- Historia jak z filmu
13 lipca w Kobylinie w jednym z punktów skupu złomu doszło do kradzieży sporej sumy pieniędzy. Złodziej uciekł, ale ruszył za nim pościg i sprawca szybko został ujęty.
60-letni mieszkaniec Wrocławia pojawił się w punkcie skupu złomu i – korzystając z nieobecności sprzedawcy – zdołał ukraść z kasetki kilkanaście tysięcy złotych. Szybkie opuszczenie tego miejsca przez klienta zaniepokoiło pracownika punktu skupu, który – zauważywszy otwartą kasetkę – próbował go złapać. Złodziej jednak zdążył wsiąść do samochodu i odjechać.
Pracownik poprosił więc innego mężczyznę, obecnego na miejscu zdarzenia, o użyczenie samochodu, po czym razem udali się w pościg za sprawcą.
– Ścigając uciekiniera, dwaj mężczyźni napotkali patrol policji. Powiedzieli funkcjonariuszem, co zaszło, i poprosili o pomoc. Policjanci natychmiast wkroczyli do akcji i ruszyli za złodziejem – relacjonuje Piotr Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie.
Wkrótce 60-letniego mężczyznę udało się dogonić i aresztować. Ponadto odzyskano skradzione pieniądze, które znajdowały się w schowku samochodu prowadzonego przez sprawcę. Następnego dnia zatrzymany przyznał się do zarzucanych czynów.
– Z racji tego, że sprawca był już wielokrotnie karany i notowany, a czynu tego dokonał w warunkach recydywy, grozi mu kara pozbawienia wolności do lat pięciu, a wliczając do tego recydywę, należy do tych pięciu lat dołożyć jeszcze połowę z tego – informuje P. Szczepaniak.
(MIK)
FOT. KWP Poznań
Comments are closed