Drużyna Jarosława Ploty 1 sierpnia zainaugurowała sezon w grupie 3 V ligi. Po bardzo dobrej grze kobylinianie pokonali 3:0 beniaminka rozgrywek – MKS Dąbie.

Od początku meczu w Kobylinie gospodarze chcieli pokazać, iż w tym sezonie trzeba się z nimi liczyć. Rozgrywali szybkie akcje, po których dłonie same składały się do oklasków. Wynik bezbramkowy utrzymywał się jednak aż do 36. minuty. Wtedy to Rajmund Siecla popisał się mocnym uderzeniem z rzutu wolnego, po którym bramkarz gości był bezradny. Jeszcze w pierwszej odsłonie Piast podwyższył prowadzenie. Akcję rozpoczął kobyliński bramkarz. Po rzucie rożnym dla MKS-u Patryk Wojtkowiak złapał piłkę, po czym długim podaniem uruchomił Mateusza Wachowiaka. Ten wystawił futbolówkę Jakubowi Smektale, który z 10 metrów umieścił ją w bramce.

Po zmianie stron miejscowi nie zwolnili tempa. Rezultatem dobrej gry był trzeci gol. Po dośrodkowaniu J. Smektały M. Wachowiak z bliskiej odległości pokonał golkipera MKS-u. Od tego momentu Piast nie forsował już tempa i wynik 3:0 utrzymał się do końcowego gwizdka arbitra.

– Cieszy mnie udana inauguracja sezonu. Mam na myśli zarówno wynik końcowy, jak i grę całej drużyny. Duży wkład w zwycięstwo mieli nowo sprowadzeni zawodnicy. Rajmund Siecla otworzył wynik, a bramkarz Patryk Wojtkowiak popisał się kilkoma kluczowymi interwencjami. Warto wspomnieć o trzech juniorach z roczników 2004 i 2005, którzy zadebiutowali dziś w rozgrywkach seniorskich, pokazując się z dobrej strony – skomentował Jan Lisiecki, prezes Piasta.

(PIK)

FOT. Archiwum

PIAST KOBYLIN – MKS DĄBIE 3:0 (2:0)

1:0 – Rajmund Siecla (36)

2:0 – Jakub Smektała (41)

3:0 – Mateusz Wachowiak (64)

PIAST: Wojtkowiak – Wosiek (63’ Kokot), A. Kurzawa, Frąckowiak (86’ E. Jędrzejak), Siepa, Snela, Siecla, Smektała, Wciórka (72’ K.Snela), Olikiewicz, M. Wachowiak (82’ K. Wachowiak)