Fizjoterapia w dysfunkcjach seksualnych
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Zdrowie
- /
- Fizjoterapia w dysfunkcjach seksualnych
Fizjoterapia uroginekologiczna stanowi wsparcie w czasie terapii w dysfunkcjach seksualnych związanych z bólem. Jest to dość wstydliwy temat dla wielu kobiet, choć zauważam, że w ostatnim czasie kobiety staja się bardziej otwarte i potrafią rozmawiać o tym problemie.
Przede wszystkim przestały uważać to za normę albo nie słuchają dobrych rad typu: „tak już musi być”, „przyzwyczaisz się”, „kiedyś to minie”, „po porodzie tak już będzie”. „Złotą” radą jest: „wypij kieliszek wina i się rozluźnij”… Aj, aj… to nie jest metoda.
Przyczyn dysfunkcji seksualnych może być wiele. Do najczęstszych należą operacje w obrębie dna miednicy, blizna po nacięciu/pęknięciu krocza (mobilizujemy bliznę, nauka autoterapii), niewydolność mięśni DM, trauma, źle dobrana aktywność fizyczna (zbyt duży wysiłek), obniżenie narządów miednicy mniejszej, endometrioza (sklejenie powięzi, gorsza trofika w miejscu zrostów), gazy pochwowe (często występuje czynnik psychologiczny – wstyd; kobieta jeszcze bardziej spina się, w wyniku czego pojawia się ból, do łechtaczki dopływa mniej krwi, w efekcie mamy brak orgazmu), zespoły bólowe miednicy mniejszej:
– dyspaurenia – jest to nawracający ból podczas stosunku
– wulwodynia – ból sromu podczas stosunku, jak i podczas aktywności fizycznej, np. jazdy na rowerze
– vestibulodynia – ból przedsionka pochwy
– pochwica – brak możliwości współżycia spowodowany jest skurczem mięśni okalających pochwę etc.
Wyżej wymienione dolegliwości powodują duży stres dla kobiety i pogorszenie relacji interdyscyplinarnych. Na szczęście w dzisiejszych czasach kobieta nie zostaje sama z problemem. Niektóre panie fizjoterapię uroginekologiczną muszą wspomóc psychoterapią i farmakologią.
Fizjoterapeuta przeprowadza wywiad, ocenia stan mięśni dna miednicy, nie bez znaczenia jest stan innych mięśni i postawa kobiety a także nawyki dnia codziennego.
Podczas terapii wykorzystywane są techniki manualne, wisceralne, trening dna miednicy (wzmacniamy mięśnie, gdy są osłabione, rozluźniamy, gdy są zbyt napięte), terapia z wykorzystaniem biofeedbacku (np. za pomocą USG), a także edukacja pacjentki. Korzyści z terapii to m.in. zwiększenie elastyczności i objętości tkanek, lepsze odżywienie i ukrwienie. Poprawiamy czucie i kontrolę nad ciałem pacjentki.
(mgr Natalia Jasiak)
Comments are closed