Sekcje młodzieżowe Pogoni Cieszków działają prężnie, umożliwiając młodym piłkarzom udział w międzynarodowych turniejach w kraju i za granicą. Ma to pomóc im w rozwoju i ułatwić drogę do kariery w wyższych ligach.

– Niedawno odbywaliśmy treningi ze szkoleniowcami z Hiszpanii, a co roku jeździmy na regionalny turniej do Francji, prawie w samym Paryżu. W czerwcu zaś weźmiemy udział w Kraków Cup, czyli w dużym turnieju międzynarodowym w Polsce – opowiada Tomasz Bruder, trener wszystkich sekcji młodzieżowych cieszkowskiej Pogoni.

Wyjazdy na turnieje, jak i obozy często są łączone z atrakcjami turystycznymi dla dzieci i młodzieży. – Wybieramy takie miejsca zgrupowań i obozów, aby była okazja też na zwiedzanie i łączenie przyjemnego z pożytecznym. Chcemy bawić i uczyć – dodaje T. Bruder.

Liczne wyjazdy są możliwe dzięki współpracy klubu z rodzicami młodych pasjonatów futbolu. Niekiedy w podróżach biorą udział całe rodziny, co pozwala też na głośniejsze dopingowanie piłkarzy. – Wyjazdy w całości finansują rodzice. Klubu nie stać na dokładanie. Rodzice płacą składki 350 zł na pół roku od dziecka. Na obecne standardy to bardzo małe pieniądze. Rodzice pomagają też w sfinansowaniu sprzętu i strojów, więc współpraca układa się bardzo dobrze – mówi trener.

Jednym z ważniejszych tegorocznych wydarzeń był obóz w mieście Parc de Calella pod Barceloną. Cieszkowianie rozegrali sparingi z miejscowym CF Calella, a także przyjezdnymi – Szkółką Piłkarską Pełczyce i ABC Futbolu Barlinek. Młodzi zawodnicy Pogoni zwiedzili też atrakcje Barcelony, w tym katedrę Sagrada Familia czy Camp Nou i udali się na mecz słynnej Barcelony.

Hasłem, które T. Bruder stara się wpajać swoim podopiecznym, jest walka do samego końca. – Nigdy nie chcemy się poddawać. Trzeba walczyć do samego końca. Można być słabszym, ale wiele zdziałać właśnie walecznością, nieustępliwością – podsumowuje trener sekcji młodzieżowych.

(MS)

FOT. KS Pogoń Cieszków