Doradca za 141 tysięcy złotych
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Samorząd
- /
- Doradca za 141 tysięcy...
Podczas lutowej sesji Rady Powiatu Krotoszyńskiego podjęto uchwałę w sprawie ustalenia wysokości wynagrodzenia doradcy w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Krotoszynie. Od początku marca funkcję tę sprawuje Tadeusz Stefaniak, były prezes Pleszewskiego Centrum Medycznego. Kwestia ta wywołała burzliwą dyskusję radnych.
Podczas komisji stałych Rady Powiatu skarbnik Andrzej Jerzak oraz starosta Stanisław Szczotka tłumaczyli radnym, że istnieje potrzeba zatrudnienia doradcy, by mógł pomóc zarządowi powiatu w nadzorowaniu rozbudowy krotoszyńskiego szpitala. Jego wynagrodzenie ma wynosić 141 tysięcy złotych w skali dziesięciu miesięcy. Wątpliwości w tej sprawie wyraził radny Hieronim Marszałek, wskazując, że Rada Powiatu przed podjęciem takiej decyzji powinna otrzymać do wglądu umowę zatrudnienia ze szczegółowym opisem obowiązków doradcy i oczekiwaniami wobec niego, co powinno być w pełni jawne.
Na sesji H. Marszałek zawnioskował, żeby uchwałę w sprawie zatrudnienia doradcy SP ZOZ usunąć z porządku obrad i przesunąć tę decyzję na kwiecień. Argumentował to licznymi pytaniami i wątpliwościami, na które nie otrzymał odpowiedzi. – Uważam, że taki doradca jest potrzebny, ale należy zastanowić się nad inną formą doradztwa w takich dziedzinach jak ekonomia, bankowość, zasoby ludzkie, pozyskiwanie funduszy zewnętrznych na wyposażenie szpitala, kontrakty z NFZ – mówił radny. – Poprosiłem wicestarostę o pełną informację na temat zatrudnienia doradcy. Do dziś niczego takiego nie otrzymałem, więc nie mam pełnej wiedzy na temat zasadności zatrudnienia. Pytałem, jaka to ma być umowa – o pracę, o dzieło czy kontrakt menadżerski. Chciałem wiedzieć, w jaki sposób będzie rozliczany za swoją pracę. 19 lutego odbyło się spotkanie, na którym dyrektor Kurowski przedstawił w skrócie sytuację krotoszyńskiego szpitala. W swym wystąpieniu nie wspomniał o problemach kadrowych czy związanych z inwestycją bądź działalnością szpitala, ale zwrócił uwagę na finanse. Obecnie wynik finansowy wynosi minus 1 140 000 zł. Dyrekcję czekają podwyżki dla personelu medycznego w kwocie miliona. Nie ma na to środków. Szpital nie zrealizował kontraktu na onkologii, położnictwie, rehabilitacji na kwotę ok. miliona zł. Nie ma pieniędzy również na zakup nowego sprzętu za 7 mln zł. Dyrektor zapewniał, że w ciągu miesiąca przygotuje sprawozdanie z działalności SP ZOZ. Dziś jest więc zbyt wiele niewiadomych. Powinniśmy sobie dać jako rada czas do zastanowienia – mówił Hieronim Marszałek.
Radny Zbigniew Brodziak oznajmił, że rozumie te obawy, ale ma odmienne zdanie. – W szpitalu jest tak napięta sytuacja, że niedługo pojawią się protesty i to będzie pęczniało – stwierdził. – Nie możemy czekać. Ten doradca ma bardzo duże doświadczenie, w pleszewskim szpitalu pełnił funkcję dyrektora. Jest praktykiem w każdym calu. Stoimy na cienkiej linii, więc jeśli będziemy to przeciągać, będzie za późno i nie spojrzymy sobie w twarz. Odkąd istnieje powiat, inwestujemy w szpital. Uważam, że to jest dobry ruch zarządu powiatu – przyznał Z. Brodziak.
Zgodził się z nim wiceprzewodniczący rady, Dariusz Rozum. – Na ostatnim spotkaniu odnosiłem wrażenie, że było dużo czasu, by wszystko sobie wyjaśnić. Rozumiem troskę kolegi Hieronima, natomiast uważam, że odpowiednim miejscem do tego są posiedzenia komisji stałych. Można uprawiać taką politykę lub wygłaszać wielkie peany na dany temat. Dziwię się, że te wątpliwości nie zostały rozwiane. Jakie ryzyko podejmujemy, zatrudniając miesiąc wcześniej tę osobę? Mógłbym kąśliwie odpowiedzieć, że poprzednia rada podejmowała polityczne decyzje w kwestii nietrafionych milionowych inwestycji. W tym kontekście nie ma więc żadnego ryzyka. Apeluję o rozsądek – powiedział D. Rozum. Poparli go Piotr Osuch i Jacek Zawodny.
Z kolei Stanisław Szczotka oświadczył, że dziwi się, iż H. Marszałek wnioskował o usunięcie tego punktu z porządku obrad. – Treść umowy ze względu na przepisy RODO nie może być udostępniona. Za co doradca będzie odpowiedzialny – o tym rozmawialiśmy. Na posiedzeniu Komisji Spraw Społecznych radni jednogłośnie przegłosowali ten punkt, łącznie z jej przewodniczącym. Nie popełnijmy błędu z przeszłości, gdy nie było odpowiedniego nadzoru nad szpitalem – stwierdził starosta.
Ostatecznie wniosek radnego H. Marszałka został odrzucony. Prócz niego za usunięciem owego punktu z porządku obrad opowiedzieli się Grzegorz Król, Jarosław Kubiak, Andrzej Skrzypczak i Marian Włosik.
MICHAŁ KOBUSZYŃSKI
FOT. Archiwum SP ZOZ Krotoszyn
Comments are closed