Podczas niedawnej sesji Rady Miejskiej w Zdunach radna Barbara Kempiak podjęła temat petycji złożonej przez rodziców w sprawie wydłużenia godzin pracy przedszkola.

Radna postanowiła odnieść się do odpowiedzi burmistrza na pismo, jakie skierowali do rady rodzice dzieci uczęszczających do przedszkola, a którzy chcieliby, aby godziny pracy placówki zostały wydłużone.

– Dlaczego nigdy nie pochylimy się nad tym, żeby zapytać o zdanie rodziców pracujących? Działanie przedszkola dłuższe o pół godziny dla rodziców, którzy pracują, to niejednokrotnie bardzo duża pomoc. To, co napisał burmistrz w odpowiedzi – że gmina czy też burmistrz, jako instytucja nadzorująca, działa w dobrej wierze, niestety nie bardzo mi się równa z podjętą decyzją. Argumenty, jakie pan przedstawił, są trochę śmieszne. Pandemia, sytuacja międzynarodowa – to są bardzo ważne sprawy i mogą niepokoić rodziców, a chyba zadaniem gminy jest doprowadzić do tego i tak prowadzić politykę oświatową, przynajmniej w gminie, aby ci rodzice byli spokojni, zwłaszcza w tak napiętych sytuacjach. Pismo to jest niesatysfakcjonujące, nie tylko mnie, ale i rodziców, a poza tym mówi się o jednym wniosku, a co z dziesięcioma rodzicami, którzy podpisali ten wniosek? Ci rodzice nie są brani pod uwagę? Nie ma możliwości zweryfikowania, jaka jest ich sytuacja? – zwróciła się do włodarza radna.

– Petycja, która została złożona do Rady Miejskiej w Zdunach, nie jest dla nas żadnym wyznacznikiem ilości chętnych dzieci, które rzeczywiście uczęszczałyby do przedszkola do godziny 16.00 – odpowiedział burmistrz Tomasz Chudy. – Oczywistym jest, że podpisy pod petycją są poparciem dla rodzica, który się o to ubiega. W tej chwili mamy jedną deklarację rodziców dziecka, które miałoby uczęszczać do przedszkola do godziny 16.00. Po głębszej analizie stwierdziliśmy więc, że nie będzie problemu, aby placówka działała do godziny 16.00 pod warunkiem, że będzie odpowiednia ilość dzieci. Kierując się poprzednimi doświadczeniami, również mojego poprzednika, burmistrza Ulatowskiego, stwierdziłem, iż powstanie w niedalekiej przyszłości odpowiednie zarządzenie, które automatycznie będzie otwierało oddział do godz. 16.00 lub dłużej pod warunkiem, że będzie w nim dziesięcioro dzieci. Nie ma problemu, żeby pomagać rodzicom, którzy chcą pracować i wychowywać dzieci. Nie będziemy natomiast robić tego z powodu fanaberii jednej osoby, która pisze petycję, potrafi się awanturować, a nie potrafi złożyć stosownej deklaracji co do pobytu swojego dziecka – przedstawił swoje stanowisko w tej sprawie włodarz Zdun.

Do dyskusji włączyła się radna Karolina Jankowska-Grzybek, która zwróciła się do burmistrza z prośbą, aby deklaracje, które są składane w marcu, były ponawiane z początkiem września, bowiem jej zdaniem sytuacja wielu rodziców może ulec przez kilka miesięcy zmianie. T. Chudy zwrócił uwagę na to, że rodzice mają stały kontakt z kadrą placówki i w każdej chwili mogą zgłaszać wszelkie problemy. Podkreślił też ponownie, że jeśli zaistnieje taka potrzeba, to przedszkole wydłuży swoją pracę nie tylko do godziny 16.00, ale nawet i dłużej, ale musi przebywać wtedy w nim odpowiednia ilość dzieci. Jako powód takiej decyzji włodarz podał racjonalność w wydatkowaniu środków publicznych. Dyrektor przedszkola, Kinga Kalak, potwierdziła rodzic w każdej chwili może zmienić deklarację.

(LENA)