Za nami VII Otwarty Turniej Tenisa Ziemnego w Grach Podwójnych o Puchar Burmistrza Krotoszyna. W finale Ryszard Gruetzmacher i Jan Drotar pokonali 2:1 krotoszyńską parę – Andrzej Kaźmierczak / Dominik Marcisz.

Do zmagań przystąpiło siedem par z Wielkopolski. Organizatorzy podzielili zawodników na dwie grupy, w których rywalizowano systemem każdy z każdym.

W pierwszej grupie najlepsi byli Grzegorz Kruszka i Włodzimierz Michałowicz, którzy ograli Waldemara Wroneckiego i Roberta Rędzikowskiego 2:0 (7:6, krecz), Lechosława Serafiniaka i Miłosza Serafiniaka 2:0 (6:0, 6:1) oraz Ryszarda Gruetzmachera i Jana Drotara 2:0 (6:3, 6:2). Ta ostatnia para zajęła drugie miejsce i także awansowała do dalszej fazy.

W grupie drugiej triumfowali Wiesław Berger i Bartosz Machnik, którzy pokonali Andrzeja Kaźmierczaka i Dominika Marcisza 2:1 (6:7, 6:4, 10:6) oraz Krzysztofa Łabuszewskiego i Jakuba Miniarskiego 2:0 (6:1, 6:2).

Oba półfinały były bardzo zacięte. Duet R. Gruetzmacher / J. Drotar wygrał 2:1 (6:1, 1:6, 10:8) z W. Bergerem i B. Machnikiem, a A. Kaźmierczak i D. Marcisz pokonali 2:1 (3:6, 7:5, 10:2) G. Kruszkę i W. Michałowicza.

Ta ostatnia para zajęła trzecie miejsce po zwycięstwie 2:0 (6:4, 2:1 – krecz) nad W. Bergerem i B. Machnikiem. W finale natomiast R. Gruetzmacher i J. Drotar wygrali 2:1 (6:1, 5:7, 11:5) z A. Kaźmierczakiem i D. Marciszem.

– Chciałbym podziękować wszystkim uczestnikom za rywalizację w turnieju. Mimo że część z zaproszonych graczy zaprezentowała się w turnieju deblowym w Solcu, to nie możemy narzekać na poziom zawodów. Wielkie gratulacje za pierwsze turniejowe zwycięstwo dla pary odolanowsko-ostrowskiej. W imieniu Krotoszyńskiego Towarzystwa Tenisowego pragnę podziękować Urzędowi Miejskiemu, Bankowi Spółdzielczemu, BGŻ BNP Paribas S.A, firmie B12 – Karol Horyza w Biadkach, Cukierni-Ciastkarni Brykczyńscy oraz wielu innym naszym sponsorom za ufundowanie nagród i pucharów. Zapraszamy wszystkich miłośników tenisa do korzystania z obiektów przy ulicy Ogrodowskiego – powiedział Waldemar Wronecki.

(GRZELO)

FOT. Grzegorz Nowak