Czy doszło do zanieczyszczenia Baryczy?
- Strona Główna
- /
- Aktualności Milicz
- /
- Czy doszło do zanieczyszczenia...
6 września Urząd Miejski w Miliczu wydał komunikat, w którym poinformował mieszkańców o możliwym zanieczyszczeniu nieznaną substancją rzeki Barycz na terenie województwa wielkopolskiego. Zaapelowano więc, by nie korzystać z rzeki do momentu zakończenia kontroli przez odpowiednie służby.
Jak poinformowały władze gminy, od strony Odolanowa rzeką Barycz płynie substancja nieznanego pochodzenia. Odór, kolor wody oraz natlenienie znacznie poniżej norm wskazują, że możliwy jest przypadek zatrucia i zanieczyszczenia. – Do zdarzenia miało dojść jeszcze przed weekendem, prawdopodobnie 2 września, jednak jako gmina dowiedzieliśmy się dopiero wczoraj. Instytucje, które monitorują rzekę – Wody Polskie i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu – nie poinformowali nas o tej sytuacji. Powoli się to do nas przemieszcza. Będziemy wdrażać rozwiązania poprzez zakup odpowiednich zapór, które będą mogły to zanieczyszczenie ograniczyć. Tymczasem substancja znajduje się już na wysokości Wróblińca, gdzie od jutra gminne jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej rozpoczną proces natleniania wody. W sprawę zaangażowały się także Stawy Milickie S.A., które użyczyły pompy do natleniania wody. Dopiero po rozpoznaniu substancji będziemy mogli podjąć kolejne kroki. Czekamy na informacje od instytucji monitorujących rzekę Barycz – poinformował 6 września wiceburmistrz Łukasz Rokita.
Nazajutrz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu zakomunikował, że o sprawie został poinformowany 6 września przez Wody Polskie. Stwierdzono ciemne zabarwienie rzeki Barycz na wysokości Odolanowa i Przygodzic, czyli miejscowości znajdujących się na terenie województwa wielkopolskiego, oraz we Wróblińcu w woj. dolnośląskim. – Podjęliśmy natychmiastowe działania. Inspektorzy WIOŚ udali się w miejsca, gdzie wystąpiły i potencjalnie mogły wystąpić sytuacje wskazujące na zmiany w rzece Barycz. Dokonaliśmy kontrolnych oględzin stanu wody w Baryczy, na podstawie których stwierdzono, że woda w rzece była mętna, o ciemnobrązowym zabarwieniu i zapachu charakterystycznym dla przegniłej materii organicznej. Stężenie tlenu w wodzie rzeki Barycz wynosiło w m. Wróbliniec ok.0,5 mg O2/l, w m. Potasznia – ok.1,0 mg O2/l, za jazem ok. 5,7 mg O2/l. Wyniki tlenu rozpuszczonego w wodzie wskazały na wystąpienie odtlenienia wody, czyli tzw. przyduchy. W pozostałych punktach, tj. na wysokości miejscowości Nowe Grodzisko oraz Milicz, w chwili przeprowadzania pomiarów nie stwierdzono odtlenienia wody. Pobrano próbki do dalszych analiz przez CLB GIOŚ Oddział we Wrocławiu. WIOŚ we Wrocławiu o wynikach wczorajszej kontroli poinformował inne organy celem podjęcia przez nich właściwych działań – czytamy w komunikacie WIOŚ we Wrocławiu.
Jeszcze tego samego dnia opublikowano wstępne ustalenia kontrolne Centralnego Laboratorium Badawczego GIOŚ Oddział we Wrocławiu. Badania w zakresie tlenu rozpuszczonego w wodzie przeprowadzono w czterech punktach rzeki Barycz. Dodatkowo, w celu wykonania analiz laboratoryjnych, pobrano dwie próbki wody z rzeki na wysokości mostu we Wróblińcu oraz Technikum Leśnego w Miliczu. – W dwóch punktach pomiaru tlenu na terenie województwa dolnośląskiego, tj. na wysokości mostu w m. Wróbliniec oraz mostu między miejscowościami Potasznia i Gądkowice, wyniki tlenu rozpuszczonego w wodzie wskazały na wystąpienie odtlenienia wody, czyli tzw. przyduchy. W pozostałych punktach, tj. na wysokości miejscowości Nowe Grodzisko oraz Milicz, nie stwierdzono odtlenienia wody w chwili przeprowadzania pomiarów. Należy zaznaczyć, że we wszystkich punktach, w których wykonywano pomiary, nie stwierdzono w chwili prowadzonych oględzin śnięcia ryb oraz widocznego zakwitu. Czynności wyjaśniające w sprawie przyczyny odtlenienia w rzece Barycz prowadzi WIOŚ w Poznaniu Delegatura w Kaliszu, z którym pozostajemy w stałym kontakcie służbowym – czytamy w oświadczeniu Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu.
7 września w Starostwie Powiatowym w Miliczu obradował Zespół Zarządzania Kryzysowego. W spotkaniu wzięli udział starosta Sławomir Strzelecki, Małgorzata Walczak – dyrektor Wód Polskich, Wanda Kraśniewska – przedstawicielka Stawów Milickich, Tomasz Kopeć – komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Miliczu, Rafał Nowak – dyrektor sanepidu w Miliczu, Łukasz Rokita – wiceburmistrz Milicza, a także pracownicy Wydziału Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego w Miliczu. Omówiono bieżącą sytuację oraz podjęte czynności.
Ponadto starosta spotkał się z wicewojewodą dolnośląskim na miejscu przy jazie rzeki Barycz we Wróblińcu, gdzie trwało napowietrzanie wody, wykonywane przez strażaków z OSP Wrocławice oraz OSP Bartniki. Ustalono, że pobierane będą kolejne próbki wody, a rzeka będzie monitorowana za pomocą drona. Poza tym zadysponowano Specjalistyczną Grupy Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego z Ostrowa Wlkp.
MICHAŁ KOBUSZYŃSKI
FOT. Sławomir Strzelecki – Starosta Milicki
Comments are closed