Podczas niedawnej sesji Rady Powiatu Krotoszyńskiego radny Jacek Zawodny złożył interpelację dotyczącą napraw uszkodzeń na drogach powiatowych, które powstały w okresie zimowym. Pytał także o wycinkę krzewów.

Stan dróg po zimie w naszym powiecie pozostawia wiele do życzenia. Kierowcy muszą popisywać się nie lada umiejętnościami, aby omijać dziury i nie narażać swoich pojazdów na uszkodzenia.

Na sesji powiatowej problem ów poruszył Jacek Zawodny. – Zwracam się z uprzejmym zapytaniem odnośnie harmonogramu doprowadzenia dróg do stanu przejezdności oraz wycinki krzewów na terenie powiatu krotoszyńskiego. Swoją interpelację składam po mroźnej zimie. Mieszkańcy z różnych stron powiatu informują i dopytują, jak oraz kiedy zostaną naprawione dziury w drogach. Proszę również o informację, w jakich miejscach planowana jest wycinka krzewów przy drogach powiatowych. W tym momencie zwracam uwagę, aby w należyty sposób zadbać o bezpieczeństwo osób poruszających się drogami powiatowymi – oznajmił radny z Koźmina Wlkp.

Starosta poprosił o odpowiedź dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg w Krotoszynie. Jak wynika z przedstawionych przez niego informacji, dziury w drogach mają zniknąć do połowy czerwca. Roboty uzależnione będą od panujących warunków atmosferycznych, gdyż w przypadku powrotu mrozów praca drogowców poszłaby na marne.

– Mamy już przetarg na naprawę dróg emulsją i gresami. Do dyspozycji będziemy mieć trzy urządzenia, ponieważ wykonywać będzie to firma zewnętrza. Chcemy rozpocząć pracę od tych dróg, które łączą ze sobą gminy i powiaty. Następnie zajmiemy się pozostałymi odcinkami. Ilość materiału jest w tym roku większa niż w poprzednim, a więc szacujemy, że powinno go wystarczyć. Do połowy czerwca prace mają się zakończyć. Natomiast my będziemy dokładać wszelkich starań – jeśli warunki atmosferyczne będą korzystne, to znaczy w nocy będzie temperatura powyżej 5 stopni Celsjusza – aby te remonty były wykonywane. Jeśli chodzi o wycinkę krzewów, na tę chwilę zadeklarowaliśmy rozpoczęcie prac na trzech odcinkach: pomiędzy Koźminem a Psim Polem, w Rozdrażewie przy ulicy Kwiatowej i na trasie Benice-Starygród – odpowiedział Krzysztof Jelinowski, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg.

Warto przy okazji dodać, iż od dłuższego czasu na stan ulicy Langiewicza skarżą się mieszkańcy osiedla Zielone Łąki. – Są bardzo duże dziury, nie da się przejechać, nie mówiąc już o tym, że jakieś auto zgubi tam zawieszenie. Żeby dotrzeć do osiedla, trzeba jechać slalomem – mówiła kilka tygodniu temu jedna z mieszkanek tej okolicy.

Zapytaliśmy wówczas o tę sprawę zastępcę dyrektora PZD. – Jeśli chodzi o ulicę Langiewicza, to projekt już jest, pozostaje tylko czekać na fundusze. Chciałbym, żeby dojazd do Zielonych Łąk był zrobiony – powiedział Mirosław Gańko. Co ciekawe, niedługo potem droga ta została nieco wyrównana tłuczniem. Z pewnością takie rozwiązanie nie usatysfakcjonowało mieszkańców osiedla, ale przynajmniej nie ma tam już takich dziur jak wcześniej. Dobre i to.

(LENA / ANKA)