Burzliwa dyskusja na temat Target One Festival
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Burzliwa dyskusja na temat...
W marcu odbyło się spotkanie Rady Osiedla nr 2 w Krotoszynie. Głównym tematem obrad była dwudniowa impreza masowa pod nazwą Freaky Friday (piątek) oraz Target One Festival (sobota), która ma się odbyć w czerwcu tego roku przy ul. Transportowej. Obecni na spotkaniu mieszkańcy wyrazili swój sprzeciw wobec tego wydarzenia, wskazując na nadmierny hałas z nim związany.
Patryk Kubicki z Target One Agency poinformował mieszkańców, że organizatorzy imprezy poprosili o to spotkanie, aby wyjaśnić wszelkie wątpliwości. – Zanim jakaś inwestycja się rozpocznie, chcemy z państwem na ten temat podyskutować. Organizujemy imprezy masowe już od kilku lat i ciągle się rozwijamy pod każdym względem, zarówno technicznym czy jakościowym, jak i zabezpieczającym uczestników poprzez najlepszy dobór służb medycznych i ochrony w kraju. Wcześniej byliśmy na ul. Targowej, na terenie wydzierżawionym przez PGKiM. Niestety, jako że było to ścisłe centrum Krotoszyna, zostaliśmy poproszeni o zmianę miejsca. W takiej sytuacji zależało nam, aby zrobić to na Błoniu. W zeszłym roku to się odbyło w tym miejscu, wyrównaliśmy teren, postawiliśmy na własny koszt ogrodzenie, które miało zostać tam kilka lat. Niestety, zostaliśmy poinformowani przez CSIR o tym, iż podjęto decyzję, że ten teren będzie przejęty pod inwestycję budowy boiska. Zostaliśmy poproszeni o opuszczenie tego miejsca. Chcę państwu uświadomić, że wynajmując halę sportową, teren targowiska lub Błonie, nie robiliśmy tego za darmo, zasilaliśmy budżet spółek gminnych. Specyfiką imprezy masowej jest to, że może dochodzić do zakłócania ciszy nocnej, czy to będzie zjazd motocyklowy, czy koncert disco-polo. Nie jesteśmy w stanie ściszyć muzyki i uczestników – tłumaczył Patryk Kubicki.
Wspomniał także, że tegoroczna impreza odbędzie się w dniach 16-17 czerwca, od godz. 19.00 do rana. Wynajęte zostaną trzy hektary prywatnego terenu. W celu zmniejszenia uciążliwości ma powstać ogrodzenie na 2,5 metra wysokości, a scena będzie umiejscowiona na polu, tyłem do budynków mieszkalnych, w odległości ok. 250 metrów. Zorganizowane będą miejsca parkingowe na placu dla 200 samochodów, dodatkowy parking przy pobliskim hotelu, drogi dojazdowe oraz autobusy dowożące uczestników.
– Zadbaliśmy o wszystko od A do Z. Od początku płotu będzie pole namiotowe, następnie gastronomia, a na samym końcu scena, ustawiona tyłem do budynków mieszkalnych. Opiniowaliśmy się w sposób nieformalny u szeregu instytucji wydających opinie, które wyraziły się pozytywnie na temat naszego projektu i podkreśliły jednoznacznie, iż przy spełnieniu warunków formalno-prawnych z pewnością zaopiniują imprezę pozytywnie. Nastąpi to jednak nie wcześniej niż 30 dni przed rozpoczęciem wydarzenia – zgodnie z obowiązującymi przepisami. Na ich podstawie dopiero gospodarz terenu, którym jest w tym przypadku burmistrz Zdun, może wydać zgodę na organizację imprezy masowej. Rozmawialiśmy także z burmistrzem Krotoszyna, który pozytywnie ocenił naszą inicjatywę – oznajmił przedstawiciel Target One Agency.
Powyższe argumenty nie przekonały obecnych mieszkańców oraz niektórych radnych. Dyskusja toczyła się w burzliwej atmosferze. – Spotkanie zostało zwołane na wniosek mieszkańców. Na posiedzeniu Rady Miejskiej przekazałem panu burmistrzowi prośbę o zorganizowanie spotkania z mieszkańcami. Zrobiłem to dlatego, że jak dotąd dowiadujemy się pokątnie na temat waszej imprezy. Chcemy wiedzieć od was, czy wasza inicjatywa będzie jednorazowa. Mieszkańcy mają pretensje o hałas, który szkodzi osobom starszym, dzieciom i nawet zwierzętom. Jakiej się państwo spodziewają frekwencji na tej imprezie?– pytał radny Paweł Sikora.
Spodziewana frekwencja przez dwa dni może sięgnąć 6 tysięcy osób. Organizatorzy oświadczyli również, że planowana była druga impreza w sierpniu, ale ostatecznie odbędzie się we Wrocławiu w związku z niepewną sytuacją tego przedsięwzięcia w Krotoszynie. Mieszkańcy uznali, że nie jest możliwe zorganizowanie i zabezpieczenie imprezy dla tylu osób.
– Przygotowaliście 200 miejsc parkingowych, a reszta gdzie będzie parkować? Jak państwo chcecie zabezpieczyć te 6 tysięcy osób? Czy nasz szpital jest w stanie obsłużyć taką ilość, gdyby coś się stało? Mamy nie spać w nocy? Jak będzie wyglądał wyjazd na drogę krajową przy takiej masie ludzi? Tutaj mieszkają osoby starsze, które pragną spokoju. Jak mam wytłumaczyć rocznemu dziecku, że nie może spać, bo za oknem grzmi muzyka? – argumentowali mieszkańcy.
Patryk Kubicki wyjaśnił, że organizatorzy opierają się na opinii poszczególnych służb, które będą zobowiązane do zabezpieczenia terenu. Na wniosek rady osiedla będzie możliwość zamontowania monitoringu w celu podniesienie poczucia bezpieczeństwa. Będzie zapewniony transport autobusowy, ponieważ przybędą ludzie z wielu miast naszego województwa. – Jako firma możemy opierać się na opiniach poszczególnych służb. Jesteśmy zobligowani do przedstawienia prognozowanej frekwencji. Środki prewencyjne policji każdorazowo są wspierane przez inne jednostki, dotychczas współpraca ze służbami bardzo dobrze się układa i obie strony są zadowolone. Całe miasto będzie zabezpieczone, m.in. wszelkie dojazdy i ruch samochodowy. Nie mogę formułować opinii nawet od mieszkańców. Poza tym na dzisiejszym spotkaniu nie ma wszystkich mieszkańców tego osiedla. Gwarantuję państwu, że znamy osoby z tego terenu, które z entuzjazmem czekają na tę imprezę. Państwo widzą tylko, że my robimy hałas raz w roku. Nie dostrzegacie, że oprócz tego wspieramy szereg inicjatyw lokalnych, np. zawodników sumo, Astrę Krotoszyn czy działania na rzecz Ukrainy. Część wpływów z biletów idzie również na wsparcie osób chorych. Za dzierżawy terenu i hal spółki gminne zyskały nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Zyskują prywatni przedsiębiorcy, jak np. firmy cateringowe czy hotele. Czy wiecie państwo, że w promieniu 25 km nie można już zarezerwować hotelu na ten czas? Co jest ważniejsze? Dwa dni rzekomego braku snu czy wsparcie tych wszystkich instytucji? W innych gminach naszego powiatu są tzw. dni miast, które trwają do późnych godzin nocnych. W Jarocinie corocznie organizowany jest festiwal w centrum miasta, na który zjeżdżają tysiące osób. Tam nie ma z tym problemu – zaznaczył P. Kubicki.
Zarzucono mu, że stosuje szantaż emocjonalny wobec mieszkańców, a Paweł Sikora wskazał, że przeczytał w prasie o planach utworzenia centrum kulturalnego. – Zwróci się wszystko wam w ciągu dwóch dni? Czytałem w prasie, że chcecie organizować takich imprez więcej w ciągu roku. Mamy państwu uwierzyć na słowo? Na Błoniu was nie chcą z powodu inwestycji? Zrobiono bilans szkód, jakie wyniknęły z powodu organizacji imprezy. Podobnie było na skrzyżowaniu Rawickiej i Magazynowej. Były skargi mieszkańców, że działalność festiwalu jest uciążliwa – stwierdził radny Sikora.
Przedstawiciele Target One Agency oznajmili, że z planów utworzenia centrum kulturalnego się wycofali. Zażądali również pokazania dokumentu z bilansem strat. Ich zdaniem informacje przedstawione przez radnego Sikorę są nieprawdziwe. Zaproponowali, żeby na łamach prasy zrobić sondę na temat organizowanej imprezy. Uczestniczący w spotkaniu mieszkańcy nie zgodzili się na to. Uznali, że obowiązuje cisza nocna i żadna sonda uliczna tej sytuacji nie zmieni.
– Jeśli nie ma miejsca na organizowanie takich imprez, to nie można ich robić. Czy ktoś pytał mieszkańców? Mówi pan o profitach dla Krotoszyna, a nikt nas nie spytał. Rozmawiałem z mieszkańcem ul. Langiewicza i mi powiedział, że nocy nie przespał. Co ma powiedzieć osoba starsza i schorowana? Jeśli ktoś mieszka 2 km od tej imprezy, to nie będzie narzekał. Zamieszka pan na ul. Transportowej? – wyraził swoje zdanie Wojciech Wierciński, przewodniczący Rady Osiedla nr 2.
Głos zabrał również radny Bartosz Kosiarski, przyznając, że rozumie argumenty obu stron. Wskazał jednak, że na terenie Krotoszyna brakuje takich imprez masowych, skierowanych przede wszystkim do młodzieży. – To nie jest tak, że jedna lub druga strona nie ma racji. Nasza młodzież często na portalach społecznościowych informuje, że nie ma gdzie się bawić. Krotoszyn nie ma imprezy, która by promowała miasto, jak kiedyś Folk Festival na Błoniu. Rozumiem kwestię hałasu, ale jak są imprezy na rynku i otwarte do 2.00-3.00 w nocy ogródki piwne, to tam hałas może się wydobywać? Niech każdy oceni tę imprezę według własnego uznania. Jest organizowana na prywatnym terenie. Uważam ją za szansę na przyszłość dla miasta, aby odzyskać jakiś duży festiwal. Proszę zobaczyć, co się dzieje w Jarocinie. W centrum miasta organizowana jest 2-3-dniowa impreza – zakomunikował Bartosz Kosiarski.
– Mieszkańcy w dalszym ciągu negują sprawę organizacji imprezy w tym miejscu. Mieliśmy już smutne doświadczenia w mieście, gdy było to robione na ul. Magazynowej i targowisku. Dlatego jest sprzeciw mieszkańców. Podjęliśmy uchwałę przeciwstawiającą się temu przedsięwzięciu. W głosowaniu brało udział 38 mieszkańców. 3 osoby głosowały za organizacją imprezy, 22 przeciwko, a 13 wstrzymało się od głosu. Uwagi przekazaliśmy do poszczególnych służb – policji, straży pożarnej, sanepidu, burmistrzów Zdun i Krotoszyna oraz starosty krotoszyńskiego. Głównym argumentem jest hałas. W mieście są organizowane imprezy nawet w rynku, ale nigdy nie było tak głośno i tak długo. Koncerty z cyklu WIĘC WIEC! kończyły się po 22.00, bo jest cisza nocna. Tak samo jest z ogródkami piwnymi. Gdy spokój jest zakłócony, to wzywa się policję. W przypadku festiwalu harmonogram zakłada granie muzyki do 5.00 nad ranem i dopiero wtedy uczestnicy będą się rozchodzić. Inną kwestią jest bezpieczeństwo. Ma przybyć ok. 6 tys. osób i nie wiemy, jak zostanie zabezpieczony teren przed aktami chuligaństwa i wandalizmu. Część przyjedzie samochodami i nikt nam nie zagwarantuje sytuacji, że nie będą one blokować drogi. Ul. Transportowa jest jedyną utwardzoną drogą, po której służby ratownicze mogą ewentualnie dojechać. Sami organizatorzy przyznali, że odpowiadają za bezpieczeństwo w obrębie imprezy, ale nie na terenach przyległych – poinformował nas W. Wierciński, szef RO nr 2 w Krotoszynie.
– Mimo iż spotkanie przebiegało bardzo burzliwie, staraliśmy się przedstawić zainteresowanym konkretne możliwości zabezpieczenia terenu, np. poprzez monitoring ulic, aspekty obligujące organizatora do szczegółowego zaplanowania działań ochronnych, związanych z organizacją imprez masowych. Mimo naszych prób nie udało się nam przekonać części mieszkańców zamieszkałych na terenie Rady Osiedla nr 2. Nasze imprezy przynoszą wiele korzyści promocyjnych dla Krotoszyna i okolic. Sponsorujemy również wiele inicjatyw społecznych, które wymieniłem. Zasilaliśmy budżety miejskich spółek przy wynajęciu terenu. Przy naszym przedsięwzięciu pracują również firmy z powiatu krotoszyńskiego, które czerpią dodatkowy przychód za swoje usługi, a przemysł hotelarski w dniu wydarzeń jest obłożony w stu procentach, nie licząc osób pracujących dorywczo na podstawie umowy zlecenia. Spodziewamy się, iż przez dwa dni odwiedzi nas ok. 6000 uczestników, z czego ponad połowa to mieszkańcy powiatu krotoszyńskiego, a pozostali będą z różnych rejonów Polski, a nawet spoza kraju. Po wstępnych konsultacjach z burmistrzem Zdun, on nie widzi przeciwskazań do wydania pozytywnej decyzji na organizację Target One Festival 2023. Naszą argumentację oparliśmy na pozytywnych opiniach od służb, z którymi także odbyliśmy już nieformalne konsultacje. Jak stanowią przepisy, oficjalne opinie można uzyskać nie wcześniej niż 30 dni przed wydarzeniem. Ta impreza przyczyni się bezpośrednio do rozwoju turystyki na naszym terenie. Ożywienie w ten sposób lokalnego rynku przyniesie niewątpliwie wymierne korzyści finansowe dla regionu, jak również bezpośrednio wpłynie na wzbogacenie jego mieszkańców – podsumował Patryk Kubicki z Target One Agency.
MICHAŁ KOBUSZYŃSKI
Comments are closed