Brak dofinansowania polityczną decyzją?
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Polityka
- /
- Brak dofinansowania polityczną decyzją?
W krotoszyńskim biurze parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej odbyła się konferencja prasowa z udziałem posła Mariusza Witczaka. Jej przewodnim tematem była kwestia braku dofinansowania dla gminy Krotoszyn z Rządowego Funduszu Polski Ład.
Gdy ogłoszono wyniki naboru Rządowego Funduszu Polski Ład, okazało się, że spośród wszystkich samorządów powiatu krotoszyńskiego dofinansowania nie otrzymała jedynie gmina Krotoszyn, która złożyła wnioski na budowę przedszkola, żłobka i modernizację Szkoły Podstawowej nr 5 oraz na bezpieczne rozwiązanie komunikacyjne przy Szkole Podstawowej nr 8.
I właśnie brak przyznania środków gminie Krotoszyn był wiodącym tematem konferencji, w której uczestniczyli poseł Mariusz Witczak i radny Rady Powiatu Krotoszyńskiego Dariusz Rozum. Została ona zwołana, po tym, jak parlamentarzysta otrzymał pismo, jakie złożył burmistrz Franciszek Marszałek w ramach protestu.
Poseł Witczak uważa, iż brak dofinansowania dla naszego miasta jest decyzją wynikającą z politycznych pobudek. – Chcemy na przykładzie Krotoszyna pokazać, jak PiS zbudował Polski Ład, który ma być dystrybucją pieniędzy dla swoich. Dla samorządów, w których rządzą osoby z PO i PSL pieniędzy jest mniej bądź nie ma wcale. Krotoszyn, jako jedno z największych miast „burmistrzowskich” w naszym okręgu wyborczym, został pominięty w dofinansowaniu z Polskiego Ładu – z programu, który bierze się z pieniędzy polskiego podatnika. Premier Mateusz Morawiecki i PiS nie robią nikomu łaski, a jedynie zajmują się przekładaniem pieniędzy podatnika z jednej kieszeni do drugiej. Mniej więcej tak to wygląda, z tym że pieniądze zabierane są tym, których się nie lubi, a dawane tym, którzy są w jakiś sposób powiązani z partią rządzącą – stwierdził M. Witczak, tłumacząc szkodliwe, w jego przekonaniu, efekty Polskiego Ładu.
Głos w sprawie zabrał również radny Dariusz Rozum. – Najbardziej krzywdząca jest decyzja dotycząca przedszkola i żłobka. Tyle się mówi o tym i wynosi, słusznie zresztą, na piedestał polskie rodziny, a odrzuca się wniosek, który stworzyłby formę ogromnego wsparcia dla rodzin. Inne inwestycje są oczywiście równie ważne, ale nie rozumiem, dlaczego tak często głosi się konieczność wspierania polskiej rodziny, a w ogóle tego nie widać – skomentował radny powiatowy.
(LENA)
Comments are closed