1 kwietnia o godz. 16.20 do krotoszyńskiej policji poprzez WCPR Poznań wpłynęła informacja o podłożonym ładunku wybuchowym w ratuszu. Po sprawdzeniu obiektu ładunku nie znaleziono, a sprawcę zgłoszenia przetransportowano do szpitala w Miliczu.

W trakcie rozmowy z oficerem dyżurnym KWP w Poznaniu oceniono informację jako mało wiarygodną. Na miejsce skierowano policjanta Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego, funkcjonariuszy z Wydziału Kryminalnego i policjantów z pionu prewencji i ruchu drogowego.

Ładunku nie wykryto. Urząd był nieczynny, dlatego nie zarządzono ewakuacji budynku. O godz. 17.20 zatrzymano zgłaszającego, którym okazał się 57-latek zamieszkały w Krotoszynie. Po badaniach lekarza dyżurnego sprawca alarmu został przetransportowany do szpitala w Miliczu.

– W działaniach brało udział ośmiu policjantów. Trwa postępowanie prowadzone przez KPP Krotoszyn. Konsekwencje wynikną z oceny, czy czyn podlega pod art. 66 Kodeksu wykroczeń, czy art. 224 Kodeksu karnego – informuje asp. sztab. Piotr Szczepaniak, oficer prasowy KPP w Krotoszynie.

(MS)

GRAFIKA: KPP Krotoszyn