„Bombowy” egzamin dojrzałości…
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Edukacja
- /
- „Bombowy” egzamin dojrzałości…
W minionym tygodniu w całym kraju odbyły się matury pisemne. W tych i tak już mocno stresujących dniach, znacznie bardziej niż w poprzednich latach – ze względu na panującą pandemię, doszły jeszcze inne czynniki, które wywołały dodatkowe, zupełnie niepotrzebne nerwy.
Trolling to – według Wikipedii – antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla internetowych forów, dyskusyjnych czatów i sieci społecznościowych. Polega ono na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia poprzez wysyłanie kontrowersyjnych, napastliwych, często nieprawdziwych przekazów. Trollowanie, obok hejtu, to jeden z głównych problemów, z jakimi musi mierzyć się Internet oraz jego użytkownicy. Jak można zauważyć, „trolle” swoją działalność prowadzą głównie na takich portalach jak Facebook, Instagram czy Twitter.
Ostatnie wydarzenia pokazują jednak, że niektórym z nich najwyraźniej przestało to wystarczać i swoją bezmyślną działalność przenoszą do świata realnego, gdzie ich wybryki pociągają za sobą już straty finansowe, liczone nawet setkach tysiącach złotych.
Tegoroczni maturzyści mieli stresu co niemiara. Jak wiadomo, przez długi czas nie wiedzieli, jak i kiedy odbywać się będzie egzamin dojrzałości. Jakby tego było mało, ktoś postanowił zaserwować im dodatkowe negatywne „atrakcje” w tych ważnych dniach. Do większości szkół średnich w Krotoszynie dotarły bowiem maile, których głównym celem było zakłócenie przebiegu matur.
Mieliśmy z tym już do czynienia w zeszłym roku, ale tym razem autor / autorzy tych maili poszedł / poszli krok dalej i poza informacjami o podłożeniu bomby do szkół docierały wiadomości o niebezpiecznych środkach trujących, które rzekomo znajdują się na terenie placówki, a także fake newsy od „ministerstwa zdrowia” o odwołaniu matur czy ostrzeżenia przed nowym ogniskiem COVID-19. W jednym przypadku sprawca podszył się pod „doświadczonego” gwałciciela i zagroził, że może dojść do niecnych czynów na maturzystkach.
Na szczęście na naszym terenie obyło się bez niepotrzebnej paniki i sytuację szybko opanowano. Jak powiedział Piotr Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie, i szkoły, i policja – wyciągając wnioski z roku 2019 – były przygotowane na podobne zdarzenia i pozostawały ze sobą w stałym kontakcie. To pozwoliło na szybką i – co ważniejsze – skuteczną interwencję policjantów, dzięki czemu udało się uratować tegoroczne matury, które w każdej z naszych szkół odbyły się zgodnie z planem.
(MIK)
Comments are closed