Bohaterom cześć i chwała!
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Historia
- /
- Bohaterom cześć i chwała!
1 marca tradycyjnie Muzeum Regionalne im. H Ławniczaka w Krotoszynie zorganizowało Wieczornicę Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Tym razem wydarzenie to odbyło się w Kościele pw. Św. Ap. Piotra i Pawła w Krotoszynie.
Wszystkich przybyłych przywitał ks. kan. Grzegorz Jóźwicki. Z kolei Piotr Mikołajczyk, dyrektor krotoszyńskiego muzeum, zapowiedział tematykę tegorocznej wieczornicy. Później głos zabrał Daniel Szczepaniak, kustosz muzeum i historyk od wielu lat zajmujący się zagadnieniami związanymi z lokalnym podziemiem antykomunistycznym.
D. Szczepaniak omówił strukturę i działalność Organizacji Młodzieżowej AK „Zemsta”, Związku Młodych Orłowców i Polskiego Wojska Podziemnego. Pierwsza z nich działała od października 1949 do czerwca 1950. Założona została na polecenie majora Franciszka Jaskulskiego ps. „Zagończyk”. Organizacja obserwowała budynek Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, który znajdował się przy ul. Benickiej w Krotoszynie. Zaprzestanie jej działalności spowodowane było wzmożoną aktywnością komunistów oraz dekonspiracją.
Związek Młodych Orłowców założono w październiku 1952. Jego założycielem, a zarazem przywódcą był Józef Frąckowiak. Organizacja zajmowała się kolportażem ulotek. Działania ZMO zakończyły się wraz z aresztowaniem Stanisława Gęstwy, członka organizacji, który został po przesłuchaniu wydalony z Liceum Ogólnokształcącego w Koźminie Wlkp.
Polskie Wojsko Podziemne działało na terenie Starej Obry. Organizację tę powołano w listopadzie 1949. Działalność zakończyła już w czerwcu 1950, kiedy aresztowano wszystkich jej członków.
Później uczestnicy wieczornicy wysłuchali pieśni patriotycznych w wykonaniu chóru parafialnego pod kierownictwem dr Małgorzaty Zuchowicz.
W ostatniej części uroczystości dyrektor muzeum przybliżył postać ks. Władysława Gurgacza, który był kapelanem Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej. Został aresztowany 2 lipca 1949, a 13 sierpnia skazano go na karę śmierci. Wyrok wykonano następnego dnia.
W tym roku, ze względu na panującą epidemię, uczestnicy wieczornicy nie udali się wspólnie pod dawny areszt śledczy przy ul. Sienkiewicza. Organizatorzy zachęcili jednak, aby każdy indywidualnie złożył hołd prześladowanym i mordowanym bohaterom.
(LENA)
Comments are closed