Bez patentu na legniczan
- Strona Główna
- /
- SPORT MILICZ
- /
- Bez patentu na legniczan
31 lipca Barycz Sułów stanęła przed szansą powiększenia klubowej gabloty o Superpuchar Dolnego Śląska. Niestety, w spotkaniu rozegranym w Legnicy, lepsza okazała się drużyna rezerw miejscowej Miedzi. Podopieczni Tomasza Horwata już trzeci raz z rzędu musieli uznać wyższość tej ekipy.
W pierwszych minutach ekipy wzajemnie się badały. Później gospodarze napierali coraz mocniej, sprawdzając czujność Dominika Budzyńskiego. Konsekwentne ataki doprowadziły do otwarcia wyniku w 23. minucie. Bramkę głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zdobył Senegalczyk Babacar Diallo. Pod koniec pierwszej części spotkania miejscowi stanęli jeszcze przed świetną szansą powiększenia prowadzenia, ale bramkarz biało-pomarańczowych rewelacyjnie interweniował.
Po zmianie stron goście coraz chętniej atakowali. Doskonałą okazję na wyrównanie w 54. minucie miał Adrian Puchała, ale defensor Miedzi zdołał szczęśliwie zablokować strzał. Kolejne minuty obfitowały w wiele prób zdobycia goli po obu stronach, ale wynik nie uległ zmianie. W doliczonym czasie meczu Piotr Grzelczak był bliski szczęścia, ale po jego uderzeniu futbolówka odbiła się od rąk golkipera miejscowych i poszybowała tuż nad poprzeczką. Rezerwy Miedzi Legnica utrzymały jednobramkowe prowadzenie aż do końca, co zapewniło im tytuł.
– Musieliśmy uznać wyższość Miedzi. Szkoda, bo chcieliśmy odpowiedzieć za ostatnią porażkę 1:4. Nastawialiśmy się na zwycięstwo. Chcieliśmy wywieźć puchar i uzupełnić gablotę. Nie udało się, więc głowy do góry, bo przed nami cały sezon – skomentował w wywiadzie dla Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej trener Tomasz Horwat. – Trzeci raz wychodzimy zwycięsko z konfrontacji z Baryczą, natomiast wszystkie te spotkania były niesamowicie trudne, a dziś poprzeczkę zawieszono bardzo wysoko – przyznał Łukasz Buliński, szkoleniowiec zwycięskiej ekipy.
(MS)
FOT. Dolnośląski Związek Piłki Nożnej
Comments are closed