Bartkowiak ponownie mistrzynią Polski!
- Strona Główna
- /
- Sport
- /
- Bartkowiak ponownie mistrzynią Polski!
Na początku sierpnia w Starych Jabłonkach odbył się finałowy turniej mistrzostw Polski w piłce ręcznej plażowej. Świetnie spisał się męski oraz żeński zespół BHT GRU Juko Piotrków Trybunalski, wygrywając swoje kategorie! Sukces może świętować pochodząca z Henrykowa Sylwia Bartkowiak, która tym samym obroniła wywalczony przed rokiem tytuł mistrzowski.
Turniej finałowy MP PGNiG Summer Superligi dostarczył ogromnych emocji. Zarówno w kategorii męskiej oraz żeńskiej rywalizowało po osiem zespołów. W pierwszej fazie obowiązywał system grupowy. Grano więc każdy z każdym. W pierwszej grupie, broniący tytułu BHT GRU Juko Piotrków Trybunalski pokonał ROKiS Radzymin (2:1), Varsovię Warszawa (2:1) oraz Ochotę Warszawa (2:0). Na drugim miejscu z grupy wyszła Varsovia, wygrywając z Radzyminem (2:0). Natomiast w grupie B – Red Hot Czili Buk wygrał z BHT Pyrki Poznań (2:1), BHT Byczki Kowalewo Pomorskie (2:0) oraz UKS Olimpijczyk Kowalewo Pomorskie (2:0).
Na dalszym etapie zacięty był zwłaszcza pojedynek pomiędzy GRU Juko a Pyrkami. Pierwszą odsłonę drużyna Bartkowiak wygrała 23:16. Druga część meczu ułożyła się po myśli ekipy z Poznania, która doprowadziła do shoot-outów. W nich, team z Piotrkowa zwyciężył 5:4. W drugim półfinale Red Hot Czili bez większych przeszkód pokonał Varsovię 2:0.
Finał kobiet rozpoczął się zgodnie z przewidywaniami, a GRU prowadziło z rywalkami 8:2. Przy takim wyniku do głosu doszła drużyna z Buku, zmniejszając przewagę rywalek do dwóch trafień (10:8). W dalszej części pierwszej partii bukowianki zaprezentowały się lepiej, zwyciężając 20:18. Mistrzynie Polski zrehabilitowały się w kolejnych dwóch odsłonach. Najpierw rozgromiły rywalki 20:6, natomiast w shoot-outach ponownie nie dały szans przeciwniczkom, zwyciężając 8:3. Trzecie miejsce w turnieju zdobyły Pyrki. Z kolei w turnieju panów najlepsza okazała się ekipa z Piotrkowa Trybunalskiego przed Akademią Sportu Gdańsk oraz BHT Auto Forum Petra Płock. – Turniej finałowy, tak jak zakładałam, rządził się swoimi prawami, a hasło „bij mistrza” znajdowało swoje odzwierciedlenie prawie w każdym meczu – oznajmiła Sylwia Bartkowiak. – Już w fazie grupowej natrafiłyśmy na spore problemy i dwa z trzech pojedynków wygrałyśmy dopiero po wykonaniu serii shoot-outów. Zarówno mecz półfinałowy jak i finał stały na bardzo wysokim poziomie i żadna z drużyn nie odpuszczała. Cieszę się, że to my zachowałyśmy więcej zimnej krwi i lepiej taktycznie rozgrywałyśmy akcje sam na sam z bramkarką. Udało nam się zrealizować cel – obrona mistrzostwa Polski. Do tego dołożyłyśmy jeszcze Puchar Polski, kończąc sezon z podwójną koroną. Jesteśmy już myślami przy listopadowym Pucharze Mistrzów, który odbędzie się na Sycylii. Tam będziemy chciały poprawić wynik z minionego roku – podsumowała piłkarka.
(GRZELO)
Comments are closed