Podczas sesji Rady Powiatu Milickiego przegłosowano nowy harmonogram godzin pracy aptek ogólnodostępnych. Będzie on obowiązywał od nowego roku. Cześć radnych zwróciła uwagę na to, iż placówki te nie są skłonne pełnić nocnych dyżurów.

Jak wynika z przepisów, na radzie powiatu spoczywa obowiązek ustalenia godzin pracy aptek oraz wyznaczenie dyżurów całodobowych w święta i dni wolne. Krzysztof Domagała zwrócił się do starosty z prośbą o interwencję w sprawie nocnych dyżurów, albowiem niektóre apteki są w tym czasie zamknięte. – Mieszkańcy powinni wiedzieć, jak jest, bo często na nas narzekają w tej sprawie. Przyjmujemy uchwałę, która i tak finalnie nic nie daje. Chciałbym, żeby ujrzało światło dzienne to, że rada nie stoi biernie wobec tego problemu – stwierdził radny.

Starosta Sławomir Strzelecki poinformował, że 15 października wpłynęło do niego pismo z jednej placówki, że nie jest w stanie pełnić dyżurów. – Wysłaliśmy do niej nasze stanowisko, które skierowaliśmy również do Dolnośląskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej i inspektora farmaceutycznego. Mogę powtórzyć to, co powiedziałem na komisji. Jeśli będzie się to powtarzać, będziemy reagować i korzystać z dostępnych narzędzi – oznajmił starosta.

Przewodniczący rady zwrócił się także z apelem do przedstawicieli ugrupowań politycznych, aby zgłaszali takie przypadki lokalnym parlamentarzystom. – Uważam, że problem uchylania się od nocnych dyżurów jest ponadpartyjny. Apteka to nie jest sklep zabawkarski. Jest to miejsce, które powinno dbać o nasze zdrowie. Proszę powiadamiać również na bieżąco starostę i prezydium rady – zaapelował Krzysztof Osmelak.

K. Domagała poinformował też, że problem dotyczy nie tylko powiatu milickiego. – Temat został poruszony na posiedzeniu Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego i w grudniu zapadną ustalenia, jak uniknąć tego typu kłopotów – dodał radny.

MICHAŁ KOBUSZYŃSKI