Radny Bartosz Kosiarski po raz kolejny zaapelował na sesji o poprawę bezpieczeństwa w okolicach przejść dla pieszych w naszym mieście. Tym razem jego wystąpienie było rezultatem zdarzenia drogowego, do którego doszło w dniu obrad Rady Miejskiej. Wtedy to przy rondzie 600-lecia samochód potrącił pieszą.

Temat niebezpiecznych przejść dla pieszych był już kilka razy poruszany na sesji Rady Miejskiej w Krotoszynie. – Dziś przy rondzie 600-lecia doszło do potrącenia pieszej. Jest to kolejny taki wypadek. Zwracaliśmy uwagę już wcześniej, nie tylko na to miejsce, ale również na inne przejścia. Mam więc prośbę do burmistrza – może trzeba zebrać informacje o najniebezpieczniejszych miejscach w mieście? Jeśli jest to droga należąca do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, to można im to wysłać, aby poprawili stan tych przejść. Zastanawiające jest też to, że w miejscu, gdzie doszło dziś do wypadku, przejście jest niemal przy samym rondzie. Istnieje możliwość, że kierowca wysokiego samochodu, podjeżdżając do przejścia, nie widzi, czy ktoś znajduje się przy barierce. Od razu można poruszyć temat fatalnie oświetlonego przejścia na ul. Mickiewicza. Musimy coś zrobić, zanim stanie się tragedia – argumentował radny Bartosz Kosiarski.

Burmistrz przyznał, iż niektóre miejsca w mieście nie należą do bezpiecznych. – GDDKiA ciągle zapowiada, że za chwilę ma nastąpić generalny remont tych dróg. W kwestii oświetlenia przejścia na ul. Mickiewicza mówiono, że temat może zostanie rozważony, ale jeśli już, to w to miejsce zostanie przestawione używane oświetlenie. Nie będzie stawiane nowe, bo za chwilę przewidziany jest remont. Problem w tym, że ta chwila się mocno wydłużyła. Gdybym miał teraz odpowiedzieć, kiedy to nastąpi – nie potrafię. Póki co pozwolenia na ten główny remont nie ma. Przy okazji zwrócę uwagę, aby w tych miejscach zastosowano przynajmniej rozwiązania doraźne – odpowiedział Franciszek Marszałek.

(LENA)