W sobotę w ramach 24. kolejki V ligi Piast Kobylin zmierzył się na wyjeździe z GKS-em Rychtal. Tym razem kobylinianie nie zagrali dobrze i miejscowi pewnie zwyciężyli 3:0.

Przed tygodniem wydawało się, że Piast wrócił na właściwe tory. Wtedy to bowiem podopieczni Krzysztofa Matuszaka pokonali 4:2 Orła Mroczeń. Niestety, pojedynek z GKS-em Rychtal nie przebiegał po ich myśli.

Gospodarze już w 11. minucie wyszli na prowadzenie. Po akcji lewą stroną boiska piłka trafiła do Radosława Mikulskiego, który uderzył z kilkunastu metrów. Po rykoszecie futbolówka wylądowała w bramce Piasta. Po dwóch kwadransach meczu GKS powiększył przewagę. Arbiter podyktował rzut karny, który skutecznie egzekwował Miłosz Kostrzewa.

Po zmianie stron kobylinianie próbowali zmienić niekorzystny wynik, lecz niewiele z tego wynikało, bo miejscowi kontrolowali sytuację na boisku. W 86. minucie GKS przypieczętował zwycięstwo. Rezultat na 3:0 ustalił Krzysztof Ćwikła płaskim uderzeniem przy krótkim słupku.

W następnej kolejne Piasta czeka derbowa konfrontacja. Do Kobylina przyjedzie bowiem krotoszyńska Astra.

(LENA)

FOT. Archiwum

GKS RYCHTAL – PIAST KOBYLIN 3:0 (2:0)

1:0 – Radosław Mikulski (11)

2:0 – Miłosz Kostrzewa (30’ karny)

3:0 – Krzysztof Ćwikła (86)

PIAST: Wojtkowiak – Frąckowiak (45’ A. Kurzawa), Wosiek, Snela, Siepa, Kowalski, Smektała, Matuszak, M. Kurzawa, Gałczyński, Olikiewicz