7 maja na drodze krajowej nr 15, na odcinku Miłochowice – Lasowice, doszło do groźnego wypadku. Samochód osobowy zderzył się czołowo z pojazdem ciężarowym. Kierowca osobówki miał mnóstwo szczęścia, ponieważ doznał jedynie niegroźnych obrażeń. Policja bada przyczyny tego zdarzenia.

Według wstępnych ustaleń policji samochód osobowy marki Volkswagen Lupo, którym kierował 27-letni kierowca obywatelstwa ukraińskiego, na prostym odcinku drogi nagle zjechał na lewy pas jezdni i czołowo zderzył się z nadjeżdżającym z przeciwka samochodem ciężarowym marki Volvo wraz z naczepą, którym jechał 26-letni mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego. Kierowca osobówki doznał obrażeń ciała, dlatego niezwłocznie przewieziono go do szpitala w Trzebnicy, gdzie pozostał na dalszym leczeniu.

– Mężczyzna może mówić jednak o dużym szczęściu, bo po czołowym zderzeniu małego volkswagena z dużą ciężarówką doznał tylko niegroźnych obrażeń ciała, które nie zagrażają jego życiu. Kierowcy volvo nic się nie stało. Policjanci ustalili, że uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi, ale kierujący volkswagenem nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Droga krajowa numer 15 była przez kilka godzin zablokowana. Wyznaczono objazdy. Trwa postępowanie, mające na celu wyjaśnienie okoliczności tego niebezpiecznego zdarzenia drogowego – informuje podinsp. Sławomir Waleński, oficer prasowy KPP w Miliczu.

(FENIX)

FOT. KPP Milicz