Przegrana z liderem po zaciętym pojedynku
- Strona Główna
- /
- Sport
- /
- Przegrana z liderem po...
W sobotę krotoszyńska Astra podejmowała lidera V-ligowej tabeli – Victorię Skarszew. Nasza drużyna walczyła z przyjezdnymi jak równy z równym, ale ostatecznie musiała uznać wyższość rywala.
Podopieczni Krzysztofa Gościniaka ruszyli do ofensywy od pierwszego gwizdka sędziego. Efekt przyszedł błyskawicznie. Już w 2. minucie wynik spotkania otworzył Łukasz Budziak, który uderzył nie do obrony po dobrym dośrodkowaniu Kamila Czołnika. Szansę na podwyższenie wyniku miał nieco później młody Jakub Goliński, ale zabrakło precyzji. Gościom dość szybko udało się doprowadzić do wyrównania za sprawą Błażeja Ciesielskiego. Z kolei po kwadransie gry skarszewianie już prowadzili. Arbiter podyktował bowiem rzut karny dla nich za zagranie ręką jednego z graczy Astry. Jedenastkę na gola zamienił Mateusz Stefaniak. Rezultat 1:2 utrzymał się do końca pierwszej odsłony, choć jedni i drudzy mieli jeszcze dogodne sytuacje.
Po zmianie stron krotoszynianie za wszelką cenę starali się doprowadzić do remisu. I to się udało już w 55. minucie, kiedy to sędzia podyktował dla gospodarzy jedenastkę po faulu na J. Golińskim. Rzut karny pewnie egzekwował Ł. Budziak, tym samym po raz drugi tego dnia wpisując się na listę strzelców. Ale w 70. minucie Victoria ponownie wyszła na prowadzenie, którego już nie oddała. Po zagraniu z rzutu rożnego piłkę do siatki skierował B. Ciesielski, zapewniając swojej drużynie komplet punktów.
– Chcę bardzo podziękować chłopakom za walkę do końca o każdy centymetr boiska oraz za serca pozostawione na murawie – podsumowała Anna Krystek, kierownik krotoszyńskiej drużyny.
(LENA)
ASTRA KROTOSZYN – VICTORIA SKARSZEW 2:3 (1:2)
1:0 – Łukasz Budziak (2)
1:1 – Błażej Ciesielski (11)
1:2 – Mateusz Stefaniak (15’ karny)
2:2 – Łukasz Budziak (55’ karny)
2:3 – Błażej Ciesielski (70)
ASTRA: Jarysz – Sekula (62’ Ishchuk), Jankowski, Rebelka (45’ Motyl), Mizerny, Budziak, Błażejczak, Sójka (45’ Cichowlas), Jędrkowiak, Czołnik (70’ Brink), Goliński
Comments are closed