Miliccy radni przyjęli uchwałę w sprawie nabycia przez gminę – w formie darowizny od Skarbu Państwa – ok. 13 hektarów parku położonego na zachodnim skraju miasta. Teren ten ma być w przyszłości odnowiony.

Park zlokalizowany jest w sąsiedztwie drogi wojewódzkiej nr 439, łączącej się z drogą krajową numer 15. Całkowita jego powierzchnia, wraz z innymi sąsiadującymi działkami, wynosi ok. 50 ha. Przez nieruchomość biegną liczne ścieżki spacerowe, przy których są rozmieszczone ławki. Bogaty rys historyczny miejsca wpływa na fakt, iż obszar ten jest atrakcją Milicza. Aleja Piastów ciągnie się od Bramy Pokoju do Czarnej Bramy, wzdłuż pałacu klasycystycznego z XVIII wieku, w którym mieści się obecnie Zespół Szkół Leśnych. W sąsiedztwie znajdują się również ruiny zamku książąt oleśnickich z XIV w.

Jak wynika z uzasadnienia uchwały, park nie spełnia należycie swojej roli. – Wiele lat zaniedbań w gospodarowaniu przestrzeni publicznej spowodowało, że doszło do wysokiej degradacji miejsca, w tym elementów małej architektury oraz przyrody (łamiące się, niebezpieczne konary drzew), dzikiego zalesienia i zakrzewienia, uszkodzeń mechanicznych, dokonanych przez mieszkańców, w szczególności młodzież, organizacji spotkań w dużych grupach często osób wykluczonych społecznie, budząc niepokój i burząc poczucie bezpieczeństwa innych użytkowników, dlatego sytuacja ta wymaga zdecydowanego i konsekwentnego przeciwdziałania występującym negatywnym zjawiskom. Powołując się na powyższą argumentację, mając na uwadze należyte wykorzystanie terenu, niezbędne są profesjonalne działania zmierzające do rewitalizacji miejsca – napisano w uzasadnieniu.

Sprawa została szeroko omówiona na posiedzeniu Komisji budżetowej. Wszyscy byli zgodni co do tego, że park jest ważną wizytówką miasta, o którą należy zadbać poprzez odnowienie. – Ten park wraz ze szkołą został przekazany Ministerstwu Środowiska pod pewnymi warunkami. Od 2010 nie poczyniono żadnych prac rewitalizacyjnych i nie przedłużono muru, który wspólnie z powiatem próbowaliśmy odnawiać. Degradacja tego miejsca będzie postępować, jeśli spojrzy się na stan zamontowanych ławek i koszy. Jest to park funkcjonalnie miejski, choć jest własnością Ministerstwa Środowiska. Wszyscy jesteśmy emocjonalnie związani z tym miejscem. Nie powinniśmy obojętnie patrzeć na to, co się z nim dzieje. Możliwe, że z ministerstwa wyjdzie inicjatywa wyremontowania ruin zamku – mówił burmistrz Piotr Lech.

Roczny koszt utrzymania przejętego mienia to ok. 42 tysiące złotych. W planach jest przeprowadzenie gruntownej rewitalizacji poprzez remont akwenów i infrastruktury – ogrodzeń, alejek, oświetlenia. Nie będzie to jednak możliwe bez pozyskania środków zewnętrznych – z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Unii Europejskiej.

Na sesji rady miejskiej burmistrz, zapytany o szacunkowe koszty takiej rewitalizacji, odpowiedział, że mieszczą się w granicach 10-15 milionów zł. Radni jednogłośnie zagłosowali za przyjęciem uchwały.

MICHAŁ KOBUSZYŃSKI

FOT. Gmina Milicz