Siatkarki milickiej Dwójki 5 grudnia udały się do Miękini, gdzie rozegrały pierwszą kolejkę ćwierćfinałowych zmagań w Lidze Młodziczek. W starciu z gospodyniami sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie.

W pierwszym meczu miliczanki zmierzyły się z zespołem MKS MOS Wrocław. Otwierający set nie wyglądał najlepiej. Wrocławianki skrzętnie wykorzystały kłopoty naszych siatkarek w przyjęciu i przekonująco wygrały do 13. Druga partia zapowiadała konieczność rozegrania tie-breaku, gdyż dziewczęta Dwójki długo utrzymywały się na prowadzeniu. W końcówce jednak szczęście uśmiechnęło się do ich rywalek, które – wygrywając 25:22 – zdobyły komplet punktów.

Szansą na szybką rehabilitację był pojedynek z miejscowym UKS-em Gminy Miękinia I. Od początku przeważały miliczanki, które prezentowały dobrą i odpowiedzialną grę. W końcówce zaś popełniły kilka błędów i rywalki zdołały wyrównać. Następnie w dość kontrowersyjnych okolicznościach miejscowe zwyciężyły 26:24.

Nasze zawodniczki nie załamały się i konsekwentnie punktowały w drugim secie, wygrywając go do 25. W tie-breaku gospodynie prowadziły już 10:3, ale miliczanki w wielkim stylu wróciły do gry i zdołały odwrócić losy spotkania. Dobra postawa w obronie przyczyniła się do zwycięstwa do 12 i wygranej 2:1 w całym meczu. Milickie siatkarki pokazały niesamowitą wolę walki.

(MS)

FOT. UKS Dwójka Milicz